28 marca 2024, 19:42

Teraz

10°

Fakty

A A A

WIERUSZÓW: Filie biblioteki do likwidacji?

Propozycja likwidacji filii bibliotecznej nr 1 przy ul. Teklinowskiej przerodziła się w dyskusję nad zasadnością funkcjonowania wszystkich jednostek, które są zależne od Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Wieruszowie.

Burmistrz wywołał dyskusję dotyczącą losów filii nr 1, która mieści się w Zespole Szkół nr 2. Na najbliższą sesję przygotowano już nawet projekt uchwały w sprawie jej likwidacji. Na wniosek radnego Mirosława Jakubczaka, który broni filii przy ul. Teklinowskiej, rada dyskutowała na temat zasadności działalności wszystkich „satelit” MGBP. Miejska książnica ma pod sobą 4 filie: przy kościele Św. Stanisława oraz w szkołach na Podzamczu, w Wyszanowie oraz Pieczyskach. Zdaniem włodarza Wieruszowa niektóre z tych miejsc nie do końca spełniają swoje funkcje, jeśli chodzi przede wszystkim o liczbę korzystających z nich czytelników. Na środowej komisji pojawili się rodzice dzieci uczęszczających na zajęcia w filii nr 3. Mieszkańcy Wieruszowa mocno bronili tego, co dzieje się w tym miejscu. Ich zdaniem, pracujące na miejscu osoby bardzo dobrze wypełniają swoje zadania i nie chcieliby tego zmieniać. - Nasze dzieci są tam bezpieczne i przebywają pod bardzo dobrą opieką – przyznali w rozmowie z naszym dziennikarzem. - Dzieci mają możliwość rozwoju, poszerzają swoją wiedzę, a my w czasie pracy nie musimy się martwić, że dzieje się z nimi coś złego.

Włodarz Wieruszowa zapewniał, że filia nr 3 jest bezpieczna, ponieważ tętni życiem. Przybył zdradził, że rozmyślał jedynie nad ewentualną likwidacją punktu przy ul. Teklinowskiej a później być może w Wyszanowie. W rodzinnej miejscowości burmistrza, jak można było się dowiedzieć na komisji, szkoła niebawem będzie potrzebowała dodatkowego pomieszczenia, dlatego prędzej czy później i tak trzeba będzie się pochylić nad likwidacją filii bądź jej przeniesieniem. - Chodzi tylko o niektóre filie, ponieważ inne spełniają swoje funkcje – tłumaczy Rafał Przybył. - Dodatkowo dochodzi tam rola opiekuńcza, bo te punkty działają tak jak świetlice. W ogóle nie myślałem o „trójce”, ale inne miejsca, powiedzmy sobie szczerze, są obarczone w swoich katalogach osobami, które niekoniecznie czytają książki. Nie mam żadnych uwag co do kompetencji pracujących tam osób. Patrząc na Wyszanów, co również jest dla mnie trudne, nic złego nie powinno się stać, ponieważ w szkole również funkcjonuje biblioteka. Nie widzę przeszkód aby placówka podjęła współpracę z miejską biblioteką.

Goszczący na komisji rodzice oraz wcześniejsze rozmowy z pracownikami filii najwyraźniej przekonały radnych do odwleczenia tej decyzji w czasie. Paradoksalnie mówiło się nawet o ewentualnych remontach oraz wyposażeniu miejsc w nowości książkowe. - Filie służą nie tylko mieszkańcom Wieruszowa, ale również osobom z okolicznych wiosek – przekonuje dyrektor MGBP Aneta Możdżanowska. - Rodzice nie muszą poświęcać czasu, aby przywozić dzieci do Wieruszowa. Ci młodzi ludzie, kończąc zajęcia w szkole, przychodzą do biblioteki, korzystają z niej i wypożyczają książki. To samo dotyczy osób starszych. Wiemy jak obecnie funkcjonuje transport zbiorowy i dużo łatwiej jest niektórym dotrzeć do filii niż do macierzystej placówki. Poziom czytelnictwa jest niski w całym kraju. Z ostatnich badań wynika, że tylko 37% Polaków czyta regularnie. Operując na statystykach z całego powiatu uważam, że czytelnictwo w filiach nie jest takie niskie.

Podczas komisji zaproponowano, by doprowadzić do szerokiej dyskusji z osobami uczęszczającymi do filii, choć i tak już teraz można domniemywać, że o żadnej likwidacji nie będzie mowy. - Jestem przekonany, że po tym zamieszaniu poziom czytelnictwa wzrośnie i te miejsca będzie odwiedzało więcej osób – skwitował burmistrz.

Autor: wieruszow@radiosud.pl