OSTRZESZÓW: Za szybko na drogach
29 kwietnia 2024, 21:35
Imieniny:Hugona, Piotra, Roberty
Teraz
Jutro
Nie ma jasnego stanowiska w sprawie petycji z jaką do Rady Miasta zwrócili się mieszkańcy osiedla Mściwoja w Kępnie.
Mieszkańcy proszą gminę o pomoc w utrzymaniu dotychczasowego przejścia przez stawy „Morka”. Chodzi dokładnie o istniejącą od dawna ścieżkę prowadzącą przez groblę do ulicy Poznańskiej. Jest ona bardzo często uczęszczana przez pieszych i rowerzystów. Problem w tym, że teren jest prywatny i właściciele posesji nie zgadzają się na skrót przez swoje tereny. W petycji sugerowane jest, aby gmina być może wykupiła te tereny. Rada Miasta celem rozpatrzenia skierowała dokument do burmistrza.
Spotkałem się z przedstawicielami kępińskiego koła PZW, właścicielem stawów i rozmawialiśmy na temat tej petycji - mówi Piotr Psikus. - Planuję w najbliższym czasie spotkać się także z autorem tej petycji, który jest przedstawicielem mieszkańców osiedla Mściwoja a także właścicielem gruntów, sąsiadujących z kościołem przy ulicy Poznańskiej. Dopiero wówczas samorząd zajmie stanowisko w tej sprawie. Rzeczą najważniejszą jest abyśmy dbali o ochronę prawa własnościowego - wyjaśnia burmistrz Kępna.
W trakcie sesji Rady Miasta naczelnik Wydziału Planowania Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami poinformowała, że sytuacja prawna jest mocno skomplikowana. - Ta nieruchomość nie stanowi własności jednej osoby. W tej chwili jest 18 współwłaścicieli tego terenu, z czego jeden z nich zmarł i w spadkowaniu doszły kolejne 4 osoby - poinformowała Milena Piętka.