BOLESŁAWIEC: Policyjny pościg za 34-latkiem. Był trzeźwy, mógł potrącić jednego z policjantów
Fakty
A
A
A
KĘPNO: Zadłużenie finansowe Gminy Kępno
Mimo wielu inwestycji zadłużenie Gminy Kępno maleje - taką informację z Ratusza przekazał burmistrz Piotr Psikus. W II kwartale br. wyniosło 22,57% w stosunku do planowanych dochodów.
W II kwartale 2014 roku zadłużenie Gminy Kępno wynosiło 28.519.486,80 zł tj. 38,27 % w stosunku do planowanych dochodów. Na koniec II kwartału 2017 zadłużenie wynosi 24.065.000,00 zł tj. 22,57% w stosunku do planowanych dochodów. Jak podkreślił burmistrz Kępna, do chwili obecnej zadłużenie to nie wzrosło. - Kłam zadają ci wszyscy, którzy mówią, że zadłużenie Gminy Kępno rośnie. Zadłużenie zmalało i to zdecydowanie. Pieniądze, które pozyskujemy, przeznaczamy na cele inwestycyjne - mówi Piotr Psikus, podkreślając, że pieniądze z budżetu wykorzystywane są bardzo często, jako wkłady własne do projektów, które gmina składa licząc na dofiIansowanie i to z dobrym skutkiem. - Gospodarowanie środkami publicznymi różni się zdecydowanie od wydatkowania ich przez przedsiębiorstwo prywatne, co nie zwalnia jednocześnie instytucji publicznych od szukania rozwiązań mogących przyczynić się do swoistego „pomnażania” pieniędzy znajdujących się w budżecie - dodał burmistrz Psikus.
W II kwartale 2014 roku zadłużenie Gminy Kępno wynosiło 28.519.486,80 zł tj. 38,27 % w stosunku do planowanych dochodów. Na koniec II kwartału 2017 zadłużenie wynosi 24.065.000,00 zł tj. 22,57% w stosunku do planowanych dochodów. Jak podkreślił burmistrz Kępna, do chwili obecnej zadłużenie to nie wzrosło. - Kłam zadają ci wszyscy, którzy mówią, że zadłużenie Gminy Kępno rośnie. Zadłużenie zmalało i to zdecydowanie. Pieniądze, które pozyskujemy, przeznaczamy na cele inwestycyjne - mówi Piotr Psikus, podkreślając, że pieniądze z budżetu wykorzystywane są bardzo często, jako wkłady własne do projektów, które gmina składa licząc na dofiIansowanie i to z dobrym skutkiem. - Gospodarowanie środkami publicznymi różni się zdecydowanie od wydatkowania ich przez przedsiębiorstwo prywatne, co nie zwalnia jednocześnie instytucji publicznych od szukania rozwiązań mogących przyczynić się do swoistego „pomnażania” pieniędzy znajdujących się w budżecie - dodał burmistrz Psikus.
