GŁUSZYNA: Zderzenia quada i samochodu. Dwie nastolatki w szpitalu
Fakty
A
A
A
OSINY: Mieszkańców czekają kolejne utrudnienia - zamknięcie drugiego mostu!
Mieszkańcy Osin narzekają na przeciągający się remont mostu, który całkowicie zamknął na wiele miesięcy drogę powiatową. Problem tym większy, że wkrótce zamknięty zostanie drugi most od strony Borku Mielęckiego.
Modernizacja drogi trwa od połowy października 2021. Największy problem związany jest z budową mostu od strony Kępna. Prace miały zakończyć się przed świętami Bożego Narodzenia. Do tej pory most jest nieprzejezdny. - W piątek (11.03) będzie uruchomiony przejazd przez tą kładkę, przez ten most, aby mieszkańcy mogli docierać już do swoich posesji. Oczywiście będzie to ruch ograniczony tylko dla samochodów osobowych - mówi starosta Robert Kieruzal.
Mieszkańcy Osin zgłaszali wielokrotnie, że most może być usytuowany o 26 cm wyżej niż droga, dlatego tak chaotycznie przebiegają prace nad nim. Czy ktoś nie popełnił błędów na etapie opracowywania stosownej dokumentacji technicznej tej inwestycji? - Informację, które przekazywali „społeczni inspektorzy” były weryfikowane. Niestety informacje, które otrzymaliśmy od „Wód Polskich” być może wprowadziły pewnego rodzaju zamieszanie ale w chwili obecnej poziom dna mostu jest prawidłowy i w niczym nie będzie przeszkadzał nurtowi rzeki - dodał starosta Kieruzal.
Wykonawca inwestycji (firma Larix), poinformował starostę, że w trakcie wykonywania wpustów ulicznych (kratki ściekowe) pojawił się problem z posadowieniem wodociągu na odcinku nieujętym do przebudowy. Firma poinformowała, że pozostawienie tego bez przebudowy, będzie skutkowało przemarzaniem, wyciekami i degradacją nawierzchni. Sieć należy do „Wodociągów Kępińskich”. - W styczniu br. otrzymaliśmy informację, że sieć wodociągowa , która ma 50 lat posadowiona jest na tej a nie innej głębokości, rzędu 50-70 cm - mówi Marek Misała, prezes „Wodociągów Kępińskich”.
Dlaczego podczas planowania tej inwestycji nie doszło do porozumienia „Powiatu Kępińskiego” z „Wodociągami Kępińskimi” aby przy okazji gruntownej modernizacji drogi przeprowadzić renowację całej infrastruktury podziemnej? Być może zabrakło dobrej woli ze strony urzędników. Teraz trzeba będzie wyasygnować dodatkowe środki, aby przeprowadzić niezbędne prace. W przeciwnym razie, może dochodzić do różnych awarii sieci. Spółka „Wodociągi Kępińskie” doszła już do porozumienia w tej sprawie z firmą Larex, chociaż prezes ubolewa, że odbędzie się to kosztem innych inwestycji. - Problem jest finansowy, bo wodociągi są również spółką, która korzysta również z pieniędzy wpłaconych przez mieszkańców. Nie ma środków niezagospodarowanych. Z czegoś trzeba będzie zrezygnować, aby wybudować teraz nową sieć. Kosztować będzie to około 1 mln zł, ale kosztem innych zadań - dodaje prezes Misała.
- Problemy odczuwają wszyscy mieszkańcy Osin, ale odczuwa też Gmina Kępno, która musi dzieciom z terenu Borku Mielęckiego, Szklarki Mielęckiej i Osin zapewnić dojazd do szkoły - mówi wiceburmistrz Artur Kosakiewicz. - Pierwotnie pan starosta i firma realizująca zadanie deklarowała, że most na ulicy Osińskiej zostanie otwarty do końca roku. Mamy już marzec i ten most nadal jest nieczynny. Nie mówię już nawet o rozjechanych gminnych drogach i problemach mieszkańców, którzy wielokrotnie w ciągu dnia dowożą dzieci, na różnego rodzaju zajęcia lekcyjne - dodaje wiceburmistrz.
Okazuje się, że za chwilę problemy mogą być jeszcze większe. - Drugi most na końcu Osin też będzie rozebrany i budowany od podstaw. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że w tym samym momencie nieczynne będą dwa mosty, bo Osiny praktycznie będziemy mieli odcięte od świata, a co mają zrobić mieszkańcy Szklarki Mielęckiej i Borku Mielęckiego? Nie wyrazimy na to zgody, żeby obydwa mosty były zamknięte - zapewnia wiceburmistrz Kosakiewicz.
- Nie dziwie się takie postawie Gminy Kępno - mówi starosta. - Z informacji, które otrzymałem po ostatnie radzie budowy wynika, że ruch będzie otwarty dla mieszkańców, a w między czasie wykonawca musi zrobić wszystko aby uzyskać zgodę burmistrza - dodał starosta Kieruzal.
Modernizacja drogi trwa od połowy października 2021. Największy problem związany jest z budową mostu od strony Kępna. Prace miały zakończyć się przed świętami Bożego Narodzenia. Do tej pory most jest nieprzejezdny. - W piątek (11.03) będzie uruchomiony przejazd przez tą kładkę, przez ten most, aby mieszkańcy mogli docierać już do swoich posesji. Oczywiście będzie to ruch ograniczony tylko dla samochodów osobowych - mówi starosta Robert Kieruzal.
Mieszkańcy Osin zgłaszali wielokrotnie, że most może być usytuowany o 26 cm wyżej niż droga, dlatego tak chaotycznie przebiegają prace nad nim. Czy ktoś nie popełnił błędów na etapie opracowywania stosownej dokumentacji technicznej tej inwestycji? - Informację, które przekazywali „społeczni inspektorzy” były weryfikowane. Niestety informacje, które otrzymaliśmy od „Wód Polskich” być może wprowadziły pewnego rodzaju zamieszanie ale w chwili obecnej poziom dna mostu jest prawidłowy i w niczym nie będzie przeszkadzał nurtowi rzeki - dodał starosta Kieruzal.
Wykonawca inwestycji (firma Larix), poinformował starostę, że w trakcie wykonywania wpustów ulicznych (kratki ściekowe) pojawił się problem z posadowieniem wodociągu na odcinku nieujętym do przebudowy. Firma poinformowała, że pozostawienie tego bez przebudowy, będzie skutkowało przemarzaniem, wyciekami i degradacją nawierzchni. Sieć należy do „Wodociągów Kępińskich”. - W styczniu br. otrzymaliśmy informację, że sieć wodociągowa , która ma 50 lat posadowiona jest na tej a nie innej głębokości, rzędu 50-70 cm - mówi Marek Misała, prezes „Wodociągów Kępińskich”.
Dlaczego podczas planowania tej inwestycji nie doszło do porozumienia „Powiatu Kępińskiego” z „Wodociągami Kępińskimi” aby przy okazji gruntownej modernizacji drogi przeprowadzić renowację całej infrastruktury podziemnej? Być może zabrakło dobrej woli ze strony urzędników. Teraz trzeba będzie wyasygnować dodatkowe środki, aby przeprowadzić niezbędne prace. W przeciwnym razie, może dochodzić do różnych awarii sieci. Spółka „Wodociągi Kępińskie” doszła już do porozumienia w tej sprawie z firmą Larex, chociaż prezes ubolewa, że odbędzie się to kosztem innych inwestycji. - Problem jest finansowy, bo wodociągi są również spółką, która korzysta również z pieniędzy wpłaconych przez mieszkańców. Nie ma środków niezagospodarowanych. Z czegoś trzeba będzie zrezygnować, aby wybudować teraz nową sieć. Kosztować będzie to około 1 mln zł, ale kosztem innych zadań - dodaje prezes Misała.
- Problemy odczuwają wszyscy mieszkańcy Osin, ale odczuwa też Gmina Kępno, która musi dzieciom z terenu Borku Mielęckiego, Szklarki Mielęckiej i Osin zapewnić dojazd do szkoły - mówi wiceburmistrz Artur Kosakiewicz. - Pierwotnie pan starosta i firma realizująca zadanie deklarowała, że most na ulicy Osińskiej zostanie otwarty do końca roku. Mamy już marzec i ten most nadal jest nieczynny. Nie mówię już nawet o rozjechanych gminnych drogach i problemach mieszkańców, którzy wielokrotnie w ciągu dnia dowożą dzieci, na różnego rodzaju zajęcia lekcyjne - dodaje wiceburmistrz.
Okazuje się, że za chwilę problemy mogą być jeszcze większe. - Drugi most na końcu Osin też będzie rozebrany i budowany od podstaw. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że w tym samym momencie nieczynne będą dwa mosty, bo Osiny praktycznie będziemy mieli odcięte od świata, a co mają zrobić mieszkańcy Szklarki Mielęckiej i Borku Mielęckiego? Nie wyrazimy na to zgody, żeby obydwa mosty były zamknięte - zapewnia wiceburmistrz Kosakiewicz.
- Nie dziwie się takie postawie Gminy Kępno - mówi starosta. - Z informacji, które otrzymałem po ostatnie radzie budowy wynika, że ruch będzie otwarty dla mieszkańców, a w między czasie wykonawca musi zrobić wszystko aby uzyskać zgodę burmistrza - dodał starosta Kieruzal.
