26 kwietnia 2024, 19:06

Teraz

12°

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: „Szlachetne Paczki” dla 33 rodzin

33 rodziny zostały obdarowane w ramach akcji „Szlachetna Paczka”, już po raz piąty organizowanej w Ostrzeszowie. Łączna wartość przekazanych przez darczyńców paczek przekroczyła 64 tys. zł. Jedną paczkę przygotowywały średnio 42 osoby. Wielki finał projektu odbywał się 9 i 10 grudnia, kiedy wszystkie dary trafiły do potrzebujących rodzin. Ostrzeszowski sztab „Szlachetnej Paczki” tworzyło w tym roku 21 wolontariuszy, w tym 9 nowych. Po raz pierwszy przewodził im Paweł Bator.
-Gdy rok temu, w tym miejscu Dawid Olek przekazywał mi funkcję Lidera „Szlachetnej Paczki” byłem pełen obaw – przyznał podczas uroczystego podsumowania akcji w Starostwie Powiatowym – Nie ukrywam, że nie byłem zadowolony z tej decyzji. Przez dwa lata paczkowego udziału jako wolontariusz, widziałem jak ogromna odpowiedzialność ciąży na liderze, ile obowiązków, zadań, stoi przed osobą, która pełni tę funkcję. Ale dzisiaj, stojąc przed Państwem mogę z pewnością powiedzieć, że było warto.Do tegorocznej edycji projektu zgłoszono 72 rodziny, przede wszystkim z powiatu ostrzeszowskiego, ale także z rejonu  Międzyborza, gdzie sztab „Szlachetnej Paczki” nie został utworzony. Po weryfikacji przeprowadzonej przez wolontariuszy, szansę na wsparcie otrzymały 33 rodziny. Co najważniejsze, wszystkie znalazły darczyńców. Średnia wartość paczki to około 2 tys. zł. Zgodnie z ideą akcji, wewnątrz znalazło się to, o co prosili obdarowani, m.in. rowery, sprzęt AGD oraz meble. Reakcje rodzin były najlepszą nagrodą za wielki trud wkładany w organizację przedsięwzięcia.
-Jedna z moich rodzin chciała, aby w paczce znalazł się rower – wspomina P. Bator – Pani ma ponad półtora kilometra do najbliższego sklepu czy przystanku autobusowego i do tej pory tę drogę pokonywała pieszo. Jak zobaczyła, że z samochodu wyciągamy rower , zaraz na niego wsiadła, przejechała się po podwórku i powiedziała „teraz to ja wam mogę nawet jechać po placek do sklepu”.
Nikt jednak nie okazuje radości i wdzięczności lepiej niż dzieci.
-Niektóre krzyczą, niektóre się śmieją, a niektóre nawet nie wiedzą, co powiedzieć. Zawoziliśmy paczkę do małżeństwa z czteroletnim synem. Chłopak, jak zobaczył tyle paczek, zaczął wyciągać zabawki, bo to go najbardziej interesowało, był tak zmieszany, że nie wiedział, czy ma wziąć samochodzik, czy traktor. Patrzył i stwierdził, że to dla niego za dużo. To są takie reakcje, że widać szczęście i zadowolenie tych rodzin – podkreśla P. Bator.
Paczka to jednak nie tylko prezent, to także motywacja, by zmienić swoje podejście do życia i walczyć o lepsze jutro. Osoby zaangażowane w „Szlachetną Paczkę”, zdają sobie sprawę, że nie w każdym przypadku tak właśnie się stanie, ale wystarczy jedna rodzina, w której zajdą zmiany na lepsze, by mieć poczucie sukcesu i głębokiego sensu podejmowanych działań. Dodajmy, że w podsumowaniu tegorocznej akcji udział wzięli m.in. wicestarosta Adam Mickiewicz, burmistrz Mariusz Witek i kierownik Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Grzegorz Rycerski. Dziękowali wolontariusz za zaangażowanie, gratulowali osiągniętych rezultatów i deklarowali swoją pomoc w kolejnych edycjach projektu.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl