25 kwietnia 2024, 15:35

Teraz

10°

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: U starosty o przyszłości szpitala

W najbliższym czasie zapaść mają ważne dla przyszłości ostrzeszowskiego szpitala rozstrzygnięcia. Rozpisany zostanie przetarg na budowę nowego skrzydła, a na finiszu są rozmowy dotyczące ewentualnej współpracy z włoską firmą Manutencoop. Informacje na ten zdominowały konferencję prasową zorganizowaną przez starostę ostrzeszowskiego Lecha Janickiego. Duży wpływ na kolejność i czas realizacji poszczególnych działań ma fakt przedłużenia terminu zakończenia tzw. standaryzacji, czyli dostosowania szpitali do obowiązujących norm i przepisów. Z najnowszych informacji wynika, że będzie na to czas jeszcze przynajmniej do końca przyszłego roku. W powiecie ostrzeszowskich przyjęto te doniesienia z zadowoleniem.
-Ten program, który mamy przygotowany i tak musimy zrealizować, ale będziemy go realizowali etapami – zapowiada prezes Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia Marek Nowiński – To, co mamy zrobić rozłożymy na pewne zamknięte etapy. W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowywania przetargu na przede wszystkim część budowlaną skrzydła, które będzie dobudowane.
M. Nowiński przypomniał przy tym, że pod koniec roku ogłoszono już przetarg dotyczący kompleksowego załatwienia wszystkich potrzeb inwestycyjnych szpitala. Zakończył się on jednak fiaskiem.
-Przygotowaliśmy duży projekt i poddaliśmy go rynkowej weryfikacji w postaci przetargu. Okazało się niestety, że nasze szacunki, co do kwot, które możemy na to przeznaczyć zostały dosyć brutalnie zweryfikowane. Rynek pokazał, że myśmy nie doszacowali kosztów.
Najniższa oferta przetargowa opiewała na kwotę o około dziesięć milionów złotych wyższą od kwoty przeznaczonej na ten cel przez OCZ. W najbliższym czasie spółka musi też zdecydować, w jakiej kolejności uruchamiane będą poszczególne kondygnacje, rozpoczynając o parteru, gdzie zlokalizowane będą poradnie, czy też od drugiego piętra z blokiem operacyjnym. Według sygnałów napływających tak z Ministerstwa Zdrowia, jak i Narodowego Funduszu Zdrowia, bardziej prawdopodobny jest ten drugi wariant. Podczas konferencji prasowej padło m.in. pytanie o finansowanie inwestycji.
-Rok lub dwa lata dają nam to, że możemy spokojnie planować, możemy rozkładać na etapy i możemy kumulować środki – stwierdził starosta L. Janicki – Ta kumulacja w roku 2018, którą chcemy sobie zbilansować może sięgnąć od czterech do pięciu milionów złotych. Możemy mieć na wyjściu taką kwotę, która pomogłaby nam pomniejszyć wartość zadania. Ponadto im dalej tym lepiej. My jako powiat mamy naprawdę małe zadłużenie i myślę, że w 2018 roku odzyskamy możliwość zaciągania zobowiązań. Chcielibyśmy zaciągnąć długotrwałe zobowiązanie.
I tutaj pojawia się temat włoskiej firmy, z którą trwają rozmowy dotyczące podjęcia współpracy. Jak wyjawił starosta, Włosi byliby skłonni udzielić szpitalowi kredytu na bardzo dogodnych warunkach. OCZ spodziewa się również innych korzyści wynikających z ewentualnego partnerstwa, choć, jak zaznaczył prezes Nowiński, to może wyjść, ale wcale nie musi.
-Niczego nie obiecujemy – podkreślił Nowiński – Współpraca z włoskim partnerem ma nam potencjalnie zapewnić dochody z usług pozamedycznych, po to, żeby po prostu szpital miał więcej środków. Głównym celem rozmów z partnerem włoskim było wybudowanie przez niego centralnej sterylizatorni i świadczenie usług innym podmiotom i czerpanie z tego dochodów.
Jak przy tym zapewniał starosta, powiat wraz z OCZ są przygotowani na to, że rozmowy z Włochami zakończą się niepowodzeniem i proces rozbudowy oraz dostosowania do wymaganych standardów przeprowadzić będzie trzeba własnymi siłami.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl