29 marca 2024, 06:33

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Rok w cieniu tragedii na drogach

17 stycznia w Urzędzie Miasta Gminy odbyła się roczna odprawa podsumowująca pracę Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie. Uczestniczył w niej zastępca komendanta wojewódzkiego Policji insp. Roman Kuster, a najwięcej czasu poświęcono gwałtownemu wzrostowi liczby ofiar śmiertelnych wypadków. Jedni przyczyny upatrywali w nadmiernej ilości przydrożnych drzew, inni – w brawurze kierowców, zwłaszcza tych bardzo młodych. Jak wynika z danych zaprezentowanych przez zastępcę komendanta powiatowego Waldemara Sipa, na drogach powiatu ostrzeszowskiego w 36 wypadkach zginęło w ubiegłym roku aż szesnaście osób tj. o dwanaście więcej niż w 2016. I to przy mniejszej o jedenaście ogólnej licznie wypadków. Co prawda najwięcej tego typu zdarzeń odnotowano na terenie gminy Ostrzeszów (14), ale najbardziej tragiczny bilans dotyczy gminy Doruchów. W pięciu wypadkach śmierć poniosło tam bowiem pięć osób. Szczególnie zagrożona była droga łącząca Doruchów z Grabowem nad Prosną.
-Nie ma co ukrywać, wszyscy byśmy chcieli, żeby w jak największym stopniu zlikwidować rosnące tam drzewa - stwierdził starosta Lech Janicki – Jest to droga wąska, ona musi być zmodernizowana tak czy inaczej. Na przeszkodzie jak zwykle stoją kwestie finansowe. Wiem jak to w powiecie jest, państwo też wiecie. Nie ma się czym specjalnie cieszyć ani chwalić. Jest to ogromny problem przy różnego rodzaju innych wydatkach, które jesteśmy zobligowani ponosić.
Starosta zapowiedział jednak podejmowanie wspólnych działań z samorządami gminnymi na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Jego zdaniem, drzewa to jedno z największych zagrożeń dla współczesnego kierowcy.
-Z tego powodu, że wzrasta prędkość, samochody są szybsze, czasami fantazja człowieka poniesie, a potem są niestety tego typu skutki. Mam nadzieję, że całą winą za ten wzrost nie zostanie ani miejscowa jednostka, ani miejscowy komendant. Wydaje mi się, że czasami taki rok się zdarza.
Jak się okazuje, rosnące wskaźniki dotyczące ofiar śmiertelnych nie są bolączką wyłącznie powiatu ostrzeszowskiego. W całym garnizonie wielkopolskim zginęły w ubiegłym roku 292 osoby, o 43 więcej aniżeli w 2016.
-Trudno by było winić załogę czy kierownictwo Komendy Powiatowej w Ostrzeszowie, do kogokolwiek mieć pretensję za ten stan rzeczy - podkreślił zastępca komendanta wojewódzkiego insp. R. Kuster – Dlaczego? Bo policjanci Komendy Powiatowej w Ostrzeszowie wykonali w zakresie ruchu drogowego znacznie więcej służb, skierowano więcej policjantów na drogi, aktywność tych policjantów była znacząco większa. Przeprowadzili więcej kontroli, w tym stanu trzeźwości, ujawniono mniej osób nietrzeźwych. Na niektóre wypadku Policja nie ma wpływu. Choćby co sto metrów stał policjant, nie uchronimy wszystkich osób.
Również R. Kuster uznał przydrożne drzewa za wielkie nieszczęście, ale oczywiście nie tylko one są przyczyną tragedii. Do głównych grzechów samych kierowców należy nagminne przekraczanie dopuszczalnej prędkości czy ryzykowne wykonywania trudnych manewrów, jak chociażby wyprzedzania. Do większości najtragiczniejszych zdarzeń przyczyniają się młodzi kierowcy, od 18 do 25 roku życia.
-Dlatego też zwracamy uwagę i często kontrolujemy, nie po to, żeby dokuczyć tym młodym ludziom, ale żeby ich trochę ujarzmić – dodał insp. Kuster.
Nawiązał do tego w swoim wystąpieniu również prezes Stowarzyszenia „Bezpieczny Powiat” Zbyszko Szmaj.
-Przecież są różne zakusy, żeby badać tych najstarszych, którzy są kierowcami, żeby ich ograniczać. Wdaje mi się, że kategoria wieku wskazuje z kim należy przede wszystkim współpracować.
Według Z. Szmaja, winę za śmiertelne wypadki ponoszą w pierwszej kolejności ludzie oraz ich pojazdy, a dopiero w dalszej kolejności drzewa. Wszyscy uczestnicy dyskusji zgodnie wyrażali nadzieję, że rozpoczynający się rok będzie, zwłaszcza na drogach, znacznie spokojniejszy od poprzedniego. Dodajmy, że w 2017 roku w rejonie działania Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie stwierdzono 1175 przestępstw (w 2016 r. było ich 968), a wykrywalność wyniosła 89,8%, co jest najlepszym wynikiem na przestrzeni ostatnich 4 lat. Odnotowano 3 rozboje i wymuszenia rozbójnicze (o 1 mniej niż w roku 2016), 1 pobicie (o 1 mniej niż w 2016), 33 kradzieże z włamaniami (w 2016 r. – 27), 70 kradzieże cudzej rzeczy (w 2016 r. – 78), 2 kradzieże samochodów  (w 2016 r. – 3), 36 uszkodzeń mienia  (tyle sami co w 2016 r.), a także 11 uszkodzeń ciała (tyle samo co w 2016.)

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl