WIERUSZÓW: Urzędnicy z powiatu wieruszowskiego zbierali śmieci w ramach corocznej akcji
Fakty
A
A
A
WRZOSY: Wypadek na sankach
W miniony piątek, 06.01.2017r. o godzinie 18:00 dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym w związku z przewożeniem dziecka na sankach za pojazdem.
Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło w miejscowości Wrzosy w gminie Doruchów, na terenie prywatnej łąki. 30-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Doruchów postanowił zorganizować śnieżną zabawę swojej 12-letniej krewnej, na którą również zezwolili jej rodzice. Mężczyzna doczepił sanki do pojazdu osobowego marki mazda i ciągnął je z nastolatką po polu. W pewnym momencie sanki najechały na zmrożoną muldę śniegu i przewróciły się wraz z pasażerką. W wyniku upadku dziecko doznało poważnych obrażeń ciała i zostało hospitalizowane w Ostrowie Wlkp. Mężczyzna był trzeźwy.Policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie. Jednoczesnie apelują o zachowanie rozwagi podczas organizowania dzieciom zabaw na śniegu. Doświadczenia lat ubiegłych pokazują wyraźnie, kiedy zabawy w tak zwane kuligi kończyły się tragicznie. Wystarczy jedna bryła lodu, zmrożona mulda i w momencie, gdy sanki na nią najadą natychmiast tracą równowagę. Siedzący na nich pasażer nie jest w stanie zapanować nad sankami.
Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło w miejscowości Wrzosy w gminie Doruchów, na terenie prywatnej łąki. 30-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Doruchów postanowił zorganizować śnieżną zabawę swojej 12-letniej krewnej, na którą również zezwolili jej rodzice. Mężczyzna doczepił sanki do pojazdu osobowego marki mazda i ciągnął je z nastolatką po polu. W pewnym momencie sanki najechały na zmrożoną muldę śniegu i przewróciły się wraz z pasażerką. W wyniku upadku dziecko doznało poważnych obrażeń ciała i zostało hospitalizowane w Ostrowie Wlkp. Mężczyzna był trzeźwy.Policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie. Jednoczesnie apelują o zachowanie rozwagi podczas organizowania dzieciom zabaw na śniegu. Doświadczenia lat ubiegłych pokazują wyraźnie, kiedy zabawy w tak zwane kuligi kończyły się tragicznie. Wystarczy jedna bryła lodu, zmrożona mulda i w momencie, gdy sanki na nią najadą natychmiast tracą równowagę. Siedzący na nich pasażer nie jest w stanie zapanować nad sankami.
