CZASTARY: W Czastarach orkiestra gra...

Gminna Orkiestra Dęta w Czastarach rośnie w siłę i z każdym tygodniem się rozwija. To kolejny przykład, że warto inwestować w rozwój kulturalny mieszkańców, bo to się zwyczajnie "opłaca". 

Od kilku miesięcy czastarska orkiestra ma nowego kapelmistrza. Został nim Damian Janas. - Orkiestra w tej odsłonie funkcjonuje od września ubiegłego roku - opowiada muzyk, który wcześniej prowadził m.in. Dzietrzkowice, obecnie jest też kapelmistrzem w Słupsku w powiecie wieluńskim. - Jesteśmy na etapie rozwoju, ciągle się uczymy, ciągle uczymy młodzież. Mamy w swoich szeregach dwóch instruktorów. Naukę od samego początku rozpoczynamy z dzieciakami, ale również mamy zajęcia indywidualne z grającymi już muzykami, co pozwala nam na ciągłe podnoszenie naszego poziomu artystycznego. W tej chwili pracujemy nad repertuarem, który pozwoli nam ogólnie podnieść poziom artystyczny. Jest wspaniała grupa, wspaniały kolektyw, jedna wielka rodzina, która świetnie się rozumie i ze sobą współpracuje. 

Jak podkreślają liderzy grupy, wśród nich Aneta Otorowska-Siwik, orkiestra wśród swoich najwierniejszych fanów ma wójta oraz dyrektorkę Gminnego Ośrodka Kultury. - Orkiestra rozwija się, ponieważ ma doskonałe do tego warunki. Zarówno wójt gminy Dariusz Rejman, jak i dyrektorka GOK, Aleksandra Ostrycharz-Polus- stwarzają nam idealne warunki do funkcjonowania - usłyszeliśmy. - Pracujemy nad techniką pod okiem instruktorów, mamy możliwość pracy na warsztatach wyjazdowych, jesteśmy zabezpieczeni w instrumenty. To wszystko sprawia, że do naszej orkiestry dołącza coraz więcej osób. Istotna jest także atmosfera, którą staramy się budować podczas prób i poza nimi. Uważam że jesteśmy prawie "muzyczną rodziną". Wspieramy się, nigdy nie krytykujemy, pomagamy sobie podczas zajęć i występów. Warto także wspomnieć o kapelmistrzu, który jest jednocześnie wymagający i życzliwy. Ma ogromne doświadczenie i wiedzę, co bardzo doceniamy.

Gminna Orkiestra Dęta Czastary w ostatnich latach, także przy udziale Tadeusza Pietrasa, byłego już kapelmistrza, zrobiła spory postęp. - A dziś nasz progres jest już bardzo słyszalny i oby tak trwało - dodaje Otorowska-Siwik. - Orkiestra w naszej gminie jest wspierana nie tylko przez pana wójta i panią dyrektor, którzy są naszymi dobrymi duchami, ale udaje nam się także doskonale współpracować z Gminną Biblioteką Publiczną, OSP Czastary czy Kołami Gospodyń Wiejskich. W ostatnim czasie, do grona naszych przyjaciół dołączył Rejonowy Bank Spółdzielczy z Lututowa - Oddział w Czastarach, który dofinansował nam zakup koszul. Podsumowujac, rozwijamy się i mam nadzieję, że wkrótce zaprezentujemy szerszej publiczności efekty naszych starań.

Czastarską orkiestrę dętą będzie można posłuchać m.in. podczas Dni Gminy, które tradycyjnie zostaną zorganizowane na początku sierpnia.