TENIS STOŁOWY: Ostrzeszowianie ponownie na fotelu lidera

W efektownym stylu na fotel lidera trzeciej ligi powrócili tenisiści stołowi UKS „Piast” Ostrzeszów. W ostatnią niedzielę odnieśli dwa niezwykle ważne zwycięstwa i są na prostej drodze do awansu do grupy mistrzowskiej. Na szczególną uwagę zasługuje wygrana z Polonią Śmigiel, która przed ostatnią kolejką zajmowała pierwsze miejsce w tabeli.
-To zwycięstwo cieszy tym bardziej, że bardzo źle rozpoczynamy ten mecz - relacjonuje kierownik drużyny Jarosław Krzywaźnia – Przegrywamy 0:2, kolejne pojedynki nie idą po naszej myśli, a mimo to jesteśmy w stanie odwrócić losy tego meczu i zwyciężyć 6:4. Jak bardzo był to zacięty mecz świadczy fakt, że o zwycięstwie naszego zespołu zadecydował ostatni set, ostatniego pojedynku, który został rozegrany na przewagi. Bardzo emocjonujący mecz, wiele zwrotów akcji, na szczęście zakończony naszym zwycięstwem.
Zdecydowanie łatwiejszy okazał się mecz z KTS Wijewo.
-Z tym zespołem mierzyliśmy się w rozgrywkach w poprzednim sezonie oraz dwa lata temu, nigdy nie udało nam się odnieść zwycięstwa – podkreśla J. Krzywaźnia – Tym razem zwycięstwo nie było zagrożone chociażby przez minutę. Wygrywamy pewnie 8:2, a myślę, że mogliśmy się pokusić o jeszcze wyższe zwycięstwo. Tak więc, weekend bardzo na plus.
Dzięki osiągniętym w niedzielę wynikom, ostrzeszowianie, po krótkiej przerwie, znów mogą cieszyć się z prowadzenie w ligowej tabeli.
-Z trzynastoma punktami, sześcioma zwycięstwami, jednym remisem i jedną porażką jesteśmy liderami, ale może się to zmienić w najbliższym czasie, po rozegraniu zaległych meczy przez Górnik Kłodawa.
Nie zmienia to jednak faktu, że kolejny awans UKS-u do grupy mistrzowskiej jest już niemal przesądzony. Tym bardziej, że wszystkie pozostałe mecze w tej rundzie ostrzeszowska drużyna rozgrywać będzie na własnej hali. 26 listopada zmierzy się z ekipami zajmującymi obecnie piąte i szóste miejsce – Promieniem Krzywiń i Heliosem Czempiń.
-Nasza sytuacja w tabeli jest bardzo korzystna i przy pozytywnych rozstrzygnięciach tych dwóch meczów możemy już, na kolejkę przed końcem, zapewnić sobie miejsce w pierwszej czwórce i awans do grupy mistrzowskiej – dodaje J. Krzywaźnia.
Może się więc okazać, że pojedynek z UKS-em Daniszyn, zaplanowany na 10 grudnia, będzie już tylko postawieniem kropki nad i.
Fot. Zuzanna Szczepaniak