BRZEZIE: Pościg za złodziejem paliwa

Mężczyzna z Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymany na gorącym uczynku kradzieży. Tankował paliwo, za które wcale nie miał zamiaru płacić.

9 października na stacji paliw w Brzeziu doszło do niecodziennego incydentu. Pracownica stacji paliw przekazała funkcjonariuszowi Rewiru Dzielnicowych informację na temat kradzieży, do której kilka sekund wcześniej doszło pod jednym z dystrybutorów. - Dzielnicowy przebywał akurat na stacji, wykonując inne czynności służbowe, związane z zakresem jego obowiązków. Pracownica wyjaśniła, ze nieznany jej mężczyzna zatankował niemal 39 litrów paliwa za kwotę 175 zł, wsiadł do samochodu marki volkswagen i odjechał nie płacąc. Mundurowy natychmiast ruszył za odjeżdżającym pojazdem. Mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, sygnalizowanych przez funkcjonariusza, kierowca volkswagena nie zatrzymywał się - poinformowała st. sierżant Anna Lubojańska, oficer prasowy KPP Kępno.

Uciekając przed radiowozem, łamał przepisy ruchu drogowego, doprowadzając do niebezpiecznych sytuacji - w tym wjazdu na skrzyżowanie mimo czerwonego światła. Na pomoc wezwano inne patrole, które pomogły w zatrzymaniu sprawcy. Doszło do tego dopiero na obwodnicy Kępna. Kierowca volkswagena, 52-latek z Gorzowa Wielkopolskiego, tłumaczył policjantom, że wcale nie uciekał przed radiowozem, po prostu nie wiedział, że funkcjonariusz goni właśnie jego. Przyznał też, że dokonał kradzieży paliwa, gdyż nie miał pieniędzy na zapłatę.

Przeciwko uciekinierowi sporządzony zostanie wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Kępnie. Znajdą się w nim zarzuty związane z kradzieżą oraz między innymi: niestosowaniem się do sygnałów i poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy, niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej. Grozi mu wysoka kara grzywy.