29 marca 2024, 05:54

Teraz

Fakty

A A A

CZASTARY: Gmina Czastary zmuszona była wyłączyć wodociąg

21 lipca wieczorem, z uwagi na bardzo duże zużycie wody, w gminie Czastary wyłączony został wodociąg. To sytuacja awaryjna, ponieważ nikt nie spodziewał się aż tak dużego zapotrzebowania. Mieszkańcy zużyli 500 kubików wody, tymczasem zbiornik mieści 200 kubików! Rolnicy zaczęli podlewać uprawy prosto z hydrantów.

- Jeśli są tak wysokie upały to wszyscy oczywiście korzystają z tej wody więcej. W komentarzach, które czytałem, czasami są powypisywane absurdy – komentuje wójt Dariusz Rejman. - Stacja jest z przełomu lat 60-tych i 70-tych. Ona wymaga modernizacji. To są wody czwartorzędowe, a więc głębokość wynosi do ponad 40 metrów. Tej wody nam brakuje. Zbiornik retencyjny ma pojemność 200 kubików, pobrano ich 500. To wszystko w ciągu jednego dnia zostało pobrane. Ta stacja i te pompy nie są w stanie wydobyć tak dużej ilości wody w tak krótkim czasie.

Problem w gminie znany jest od dawna, dlatego już podjęto odpowiednie działania. Samorząd pozyskał pieniądze na budowę trzeciej studni. - W tej chwili pracują geolodzy, projektanci. Myślę, że w ciągu 2 lat ta trzecia stacja u nas powstanie – dodaje wójt Rejman. - Z tym, że to już będą wody jurajskie. Głębokość studni wynosić będzie około 175 metrów. To nie jest tak, że nic nie robimy i budzimy się na ostatnią chwilę. Doskonale o tym wiemy. Sytuacja z dostępem do wody dotyka całego kraju. Robiliśmy rozeznanie i oczywiście nie będziemy wymieniać nazwisk, ale rolnicy zaczęli podlewać z naszego wodociągu wszystkie swoje areały, i to bezpośrednio z hydrantów. Nie ma szans, żeby te pompy nadążyły.

Gmina jest zmuszona do zmniejszenia ciśnienia, tak aby zapewnić nieprzerwane dostawy wody. - Z mojej strony jest ogromna prośba o ograniczenie podlewania ogródków i napełniania basenów – mówi wójt Rejman. - Najważniejsze aby można było się umyć po tych żniwach, jak podawano w komentarzach. Tak ogromny pobór w ciągu kilku godzin jeszcze nie miał miejsca. Czemu piszemy sms-y? Aby ludzie się przygotowali. Myślę, że w nocy każdy sobie poradził, a pamiętamy sytuację sprzed kilku lat gdzie w Radostowie nie było wody przez kilka dni. Wówczas wodę dowoziła straż. Proszę o wyrozumiałość. Niestety to jest natura.

Wodociąg, jak usłyszeliśmy nie będzie już wyłączany. Zostanie zmniejszone ciśnienie. - Robimy wszystko aby wody do bieżącego funkcjonowania nie brakło, chyba że powtórzy się sytuacja, taka jaka miała miejsce w czwartek wieczorem – zakończył wójt Dariusz Rejman.

Autor: wieruszow@radiosud.pl