28 marca 2024, 10:06

Teraz

13°

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Jan Marek Cieplik odebrał medal

W poniedziałek (17 czerwca) do znamienitego grona postaci wyróżnionych Medalem za Zasługi dla Miasta i Gminy Ostrzeszów dołączył Jan Marek Cieplik. Nastąpiło to podczas uroczystego posiedzenia Rady Miejskiej w Ostrzeszowie. Nagrodzony urodził się 19 marca 1931 roku w Ostrzeszowie. Jego edukację w miejscowej szkole podstawowej przerwał wybuch II wojny światowej. Zaledwie kilka miesięcy później Jan Marek Cieplik stracił ojca. Hitlerowcy zamordowali go 14 grudnia 1939 roku w Winiarach. Mimo tak tragicznego doświadczenia, rodzina radziła sobie z przeciwnościami losu. Dzięki tajnemu nauczaniu Jan Marek ukończył szkołę podstawową, nawet mimo tego, że jako 12-latek został skierowany do pracy przymusowej. Po wyzwoleniu zdobywał kolejne szczeble wykształcenia, a w 1953 roku został skierowany do pracy w Pomorskiej Akademii Medycznej. W 1960 roku powrócił w rodzinne strony i jako technik dentystyczny pracował w Ostrzeszowie oraz Kępnie, gdzie pełnił też funkcję zastępcy dyrektora Zakładu Opieki Zdrowotnej. Aktywność Jana Marka Cieplika nie ograniczała się jednak tylko do pracy zawodowej. Jedną z jego życiowych pasji było harcerstwo. Walnie przyczynił się do budowy słynnego pomnika lilijki. Aktywnie działał też na polach samorządu i kultury. Był wśród założycieli Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Ostrzeszowskiej oraz Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W uznaniu tych oraz wielu innych zasług, TPZO złożyło wniosek o przyznanie Janowi Markowi Cieplikowi Medalu za Zasługi dla Miasta i Gminy Ostrzeszów.
- Według naszego rozeznania i poczucia jest najlepszym ambasadorem Ostrzeszowa – podkreślił prezes TPZO Bohdan Ogrodowski. – Znawca przedmiotu, znawca ludzi przedwojennych i obecnych. Zawsze wiedział, kiedy i co powiedzieć, mówił na temat.
Dziwić może fakt, że pomimo jednoznacznie przecież pozytywnej ocenie dokonań Jana Marka Cieplika, dopiero trzeci wniosek o jego nagrodzenie w ten właśnie sposób zyskał aprobatę samorządu.
- Może dlatego, że był za dobry – zastanawia się pół żartem pół serio B. Ogrodowski. – Tak na świecie bywa, że jak ktoś jest za dobry to ma dużo wrogów czy przeciwników. Myślę, że Marek nie ma przeciwników. Jest doskonały.
Prezes TPZO przypomina z jak dużym zaangażowaniem J. M. Cieplik zabiegał o to, by w Ostrzeszowie mogły się odbywać koncerty muzyki wiedeńskiej, od lat muzyczna wizytówka miasta.
- Siedem lat walczył z władzami Ostrzeszowa. Wszyscy mówili, że to się nie opłaci, że nie ma chętnych. Musieliśmy czekać na zmianę władz, na dyrektora Derewieckiego w domu kultury. Pan Maciej Marszałkowski poszedł do niego i powiedział „panie dyrektorze, ma pan wielką szansę stworzyć coś, czego nie udało się innym”. Udało się, cieszymy się bardzo.
Przedłożony w postaci uchwały wniosek TPZO, Rada Miejska w Ostrzeszowie przyjęła jednogłośnie. Zadowolenia z tego powodu nie kryje burmistrz Patryk Jędrowiak.
- Mamy wielu wybitnych mieszkańców, ale takich postaci jak Jan Marek Cieplik jest naprawdę mało, więc naprawdę zasłużył sobie na to uhonorowanie.
Sam Jan Marek Cieplik przyznaje skromnie, że nie spodziewał się takiego wyróżnienia. Jak przekonuje, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
- Ja bym chętnie widział jakiś kontakt z młodzieżą, bo brakuje jej wiadomości, starszym zresztą też. Ostrzeszów się zmienia. Przecież za moich czasów miał 5-6 tysięcy mieszkańców, a dzisiaj ma 15 tysięcy. Ludzie się zmienili i teraz nie bardzo wiedzą, co w tym mieście było. Ja jestem po to, żeby im przybliżyć te sprawy.
Dodajmy, że uroczystą sesję Rady Miejskiej w Ostrzeszowie uświetniły występy uczniów Szkoły Muzycznej w Ostrzeszowie oraz projekcja filmu „Antoni Serbeński. Wiosna, maj...”, ze wstępem reżysera Andrzeja Mosia.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl