OSTRZESZÓW: Jedenaście szkół za strajkiem

Zdecydowana większość placówek oświatowych działających na terenie gminy Ostrzeszów, zadeklarowała zamiar przystąpienia do strajku, który ma się rozpocząć 8 kwietnia i potrwać do odwołania. Tam, gdzie przeprowadzono referenda, ponad 90% pedagogów opowiedziało się za taką formą dochodzenia swoich praw. Z informacji przekazanych nam przez Marię Adamską – prezes Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Ostrzeszowie wynika, że w spór zbiorowy weszło na naszym terenie dwanaście placówek: Szkoła Podstawowa nr 1, Szkoła Podstawowa nr 2, Szkoła Podstawowa w Niedźwiedziu, Szkoła Podstawowa w Siedlikowie, Szkoła Podstawowa w Rogaszycach, Szkoła Podstawowa w Szklarce Przygodzickiej, Przedszkole nr 5, Przedszkole nr 6, Zespół Szkół nr 1, Zespół Szkół nr 2, I Liceum Ogólnokształcące i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy.
- Za strajkiem opowiedziało się jedenaście placówek, z wyjątkiem Przedszkola nr 6 – dodaje M. Adamska – Referendum jest tam ważne, nauczyciele wzięli udział w głosowaniu, ale niestety większość była przeciw strajkowi.
Procedura sporu zbiorowego nie została natomiast w ogóle zainicjowana w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Rojowie, Przedszkolu nr 1, Przedszkolu w Rogaszycach i Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Ostrzeszowie. Tam zatem nauczyciele strajkować nie będą. W szkołach, w których protest ma się odbyć, poparcie dla niego wyraziło częstokroć blisko 100% kadry. M. Adamska ma nadzieję, że znajdzie to odzwierciedlenie w liczbie strajkujących.
- Żeby osoby, które były na "tak" podeszły do tego odpowiedzialnie i rzeczywiście w strajku wzięły udział. Żeby to się potwierdziło, żeby dane procentowe, które uzyskaliśmy w referendum, znalazły odbicie w strajku.
Przypomnijmy, że główne żądanie ZNP to podwyżka wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty o tysiąc złotych, z wyrównaniem od stycznia. Według założeń, strajk rozpocząć się ma 8 kwietnia. Jego uczestnicy pojawią się wtedy w szkołach, ale nie podejmą swoich obowiązków zawodowych. Największe emocje budzi oczywiście fakt, że protest odbywał się będzie w trakcie egzaminów gimnazjalnych. Czy wciąż trwające rozmowy z Ministerstwem Edukacji Narodowej zakończą się porozumieniem i odwołaniem akcji protestacyjnej? Przekonamy się w najbliższym czasie.