20 kwietnia 2024, 14:19

Teraz

Fakty

A A A

KĘPNO: Nie żyje 45-letni kępnianin, który w ciężkim stanie trafił do szpitala

W nocy z soboty (30.04) na niedzielę (1.05) do szpitala w Kaliszu (pierwotnie do Kępna) trafił 45-letni mężczyzna, mieszkaniec Kępna. Okoliczności przyczyn stanu jego zdrowia są dość niejasne. Mężczyzna niestety po kilku dniach zmarł. 

Po wstępnej obdukcji policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie. - Ze wstępnych ustaleń wynikało, że mężczyzna posiadał pewne obrażenia na twarzy, które mogłyby wskazywać, że mógł zostać przez kogoś uderzony. Nasi funkcjonariusz natychmiast podjęli czynności zmierzające do zabezpieczenia materiału dowodowego. Mamy liczne nagrania z monitoringów, przesłuchaliśmy świadków z miejsc, gdzie ten mężczyzna przebywał. Wynikało z nich już wstępnie, że mało prawdopodobne jest że mężczyzna został pobity, lub uderzony, co mogło spowodować tak ciężkie i rozległe obrażenia - mówi radiu SUD nadkomisarz Mateusz Lewek, z-ca naczelnika Wydziału Kryminalnego KPP Kępno.

W piątek (06.05) pod okiem prokuratora przeprowadzono sekcję zwłok, która raczej wyklucza pobicie ze skutkiem śmiertelnym. - Ze wstępnych ustaleń sekcji mogę przekazać, że obrażenia, które mężczyzna posiadał nie były wynikiem uderzenia przez osoby trzecie i mało prawdopodobne jest aby mężczyzna zmarł na skutek pobicia - dodaje nadkomisarz Lewek.

Policja nie posiada żadnego materiału dowodowego, który wskazywałby na to, o czym powszechnie mówi się, że 45-letni kępnianin został pobity. - Nawet jeśli ten mężczyzna wcześniej mógł mieć jakiś konflikt z innymi osobami, z którymi doszło do szarpaniny, to dowody wskazują na to, iż to ewentualne zdarzenie nie było bezpośrednią przyczyną tego, że mężczyzna zmarł - podkreśla nadkomisarz Lewek.

Prokuratura w dalszym ciągu będzie prowadzić śledztwo w tej sprawie.

Autor: daniel.tarchala@radiosud.pl