29 marca 2024, 15:38

Teraz

15°

Fakty

A A A

KĘPNO: Ostra polemika o raporcie oświatowym

Podczas sesji Rady Miasta, analizowano raport o oświacie w Gminie Kępno. Obrady trwały ponad 7 godzin!

Jak już informowaliśmy opracowano raport, który jasno określa, że prędzej czy później Gminę Kępno czeka rewolucja oświatowa. Wiele placówek może być przekształconych, a być może w późniejszym etapie zlikwidowanych. Informacja wywołała sporo protestów lokalnej społeczności, gdzie zmiany mogą być wprowadzone. - Każde środowisko ma prawo żądać od organu prowadzącego dobrej szkoły, ale co znaczy „dobra szkoła”, to w zależności z której strony na to się patrzy. Dla niektórych są to np. dobre wyniki egzaminów zewnętrznych a dla innych po prostu dostępność jak najbliżej miejsca zamieszkania - mówiła Małgorzata Frala-Kędzior, naczelnik Wydziału Oświaty.

Wielokrotnie w trakcie sesji podkreślano, że raport został przygotowany w oparciu o dokładne dane dotyczące sytuacji kadrowej, demograficznej, wyników nauczania a także bazy oświatowej. Po przedstawieniu analizy raportu, nie było żadnych pytań ze strony radnych. Dyskusję sam sprowokował swoim wystąpieniem burmistrz. - Liczyliśmy na merytoryczną dyskusję. Niestety, sprowadziło się to zaledwie do kilku pytań (poza sesją), które dotyczyły: Co z nauczycielami w wieku przedemerytalnym? Kto kupi budynek opuszczonej szkoły? Mówiono że w każdej wsi powinna być sala i szkoła, tylko nikt nie zastanowił się, kto te dzieci będzie uczył? Ile tych dzieci w każdej wsi jest i kto za to wszystko będzie płacić - mówił Piotr Psikus.

- Padały głosy, że budowa lodowiska i utrzymanie basenu kosztuje i po co to wszystko. Zabrakło merytorycznej dyskusji. Spotkała nas za to fala agresji, hejtu i opowiadania różnych, dziwnych historii. Jedyny wniosek z materiałów jakie do nas dotarły był taki, żeby te szkoły zostawić do końca kadencji. Niech nowa Rada Miasta i nowy burmistrz tymi tematami się zajmie. Ale kto z państwa radnych wie jaki będzie wynik przyszłych wyborów samorządowych? Wiecie już, że wygracie? Myślę, że ludzie nie postawią na osoby zachowawcze, tylko na tych, którzy mają odwagę podejmować trudne decyzje. Na osoby, które patrzą dalej niż czubek własnego nosa. Raport miał być początkiem ważnej, rzeczowej dyskusji, a nie przysyłaniem pism, na których podpisy zbierane były w sklepie. Przecież wszyscy mieszkańcy wsi nie chodzą do szkoły. Czy was radni stać jeszcze w tym temacie na rzeczową, poważną dyskusję, na argumenty a nie „nie bo nie”? - grzmiał burmistrz.

Te słowa były „płachtą na byka”. Radni zaczęli bronić szkół w swoich miejscowościach. Nie wskazali jednak, co w raporcie oświatowym jest błędem i co należy zmienić. Radni nie określili jaką należy obrać strategię, by ten poważny problem rozwiązać, a nie odkładać w czasie na kolejne miesiące, a najlepiej do wyborów. Nie zapadły w trakcie sesji żadne wiążące decyzje. To akurat dla mieszkańców miejscowości, w których placówki oświatowe są zagrożone jest najistotniejszą sprawą.

W trakcie obrad burmistrz Piotr Psikus poinformował, że złożył zawiadomienie do odpowiednich organów o groźbach i niecenzuralnych wpisach na forach internetowych, jakie padały pod jego adresem a także pracowników gminy.


Cała sesja Rady Miasta dostępna będzie na kanale http://kepno.esesja.pl

Autor: daniel.tarchala@radiosud.pl