20 kwietnia 2024, 14:44

Teraz

Fakty

A A A

KĘPNO: Sprawcy napadu na stacje paliw z wyrokami

W Sądzie Rejonowy w Kępnie zapadł wyrok w sprawie w napadu na stację paliw Baranowie. 21-latek z Rakowa Marcin M. spędzi w więzieniu 3 lata i 3 miesiące, natomiast jego kompan, 20-latek Krystian K. z Jaśkowic (p. Kluczborski) dobrowolnie poddał się karze na 2 lata i 6 miesięcy więzienia.

Do napadu na stację paliw doszło 4.05. Dwóch mężczyzn terroryzując pracownicę stacji przedmiotem przypominającym broń zażądało wydania pieniędzy. Napastnicy uciekli pieszo w pola, w kierunku Joanki. Kilkaset metrów dalej mieli zaparkowany samochód. Niespełna dwie godziny później funkcjonariusze zatrzymali w Rakowie sprawcę - Marcina M, który miał przy sobie przedmiot przypominający broń. Dzień później zatrzymano drugiego ze sprawców Krystiana K. Napastnicy zabrali około 2 tysięcy złotych.

- Marcin M. który dopuścił się rozboju na stacji paliw Baranowie miał także zarzut kierowania pojazdem pod wpływem amfetaminy. Sąd skazał oskarżonego na 3 lata i 3 miesiące pozbawienia wolności. Jednocześnie sąd przedłużył mu areszt do 30 grudnia - powiedział Radiu SUD sędzia Aleksander Dziwiński, prezes Sądu Rejonowego w Kępnie. Wyrok w tym wypadku nie jest prawomocny. Drugi z oskarżonych dobrowolnie poddał się karze. - Drugi mężczyzna, który miał działać w porozumieniu z Marcinem M. dobrowolnie poddał się karze na 2 lata i 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności - dodał sędzia Dziwiński.

Zasądzone wyroki nie odbiegają znacząco od tych, o które wnosił prokurator. Dlaczego wyrok jednego z oskarżonych jest bardziej surowy, skoro działali wspólnie?- Brano pod uwagę okoliczności jak wyglądał ten rozbój. Taką wiodącą rolę odgrywał Marcin M. To on groził atrapą bronią, a drugi z oskarżonych głównie stał z boku i zabezpieczał go - wyjaśnia sędzia Dziwiński. Obaj mężczyźni przebywają w areszcie.

Autor: daniel.tarchala@radiosud.pl