29 marca 2024, 09:52

Teraz

13°

Fakty

A A A

KĘPNO: Tajemniczy list i inwazja glist

W czwartek, 27 października odbyła się XXX sesja Rady Miasta. Radni przyjęli wszystkie przygotowane projekty uchwał. Poruszyli także temat robaków, które zaatakowały Kępno. Pojawił się także „tajemniczy list bez autora”.

W trakcie obrad radny Krzysztof Dąbrowski poruszył temat plagi robaków, które pojawiły się terenie Kępna. - To są miliony glist, na oś. Mściwoja. Próbujemy je wytępić chemicznym sposobem za pomocą środków, które mamy w domach, ale nie da się z tym tak walczyć. Na naszym podwórku są setki tysięcy tych glist. One są nie tylko na chodniku, ale także wchodzą do mieszkania, przyklejają się do ścian. To są robaki wielkości centymetra, czarne. Jak się je dotknie, to one skaczą i przyklejają się do futryny lub ścian - mówił radny Dąbrowski.

Temat władzom miasta jest już znany, gdyż mieszkańcy także zgłaszali ten problem. - Tam na oś. Mściwoja jest jakieś gniazdo. Nie wiadomo jak powstało. Być może, ktoś przywiózł jakąś ziemie albo jest to efekt suszy, że teraz te robaki wychodzą w dzień z gleby, a na noc chowają się 10 cm pod ziemią - stwierdził burmistrz Piotr Psikus, podkreślając także, że stosowne informacje w tej sprawie są już na stronach urzędu, a właściwym organem to zwalczenia tej plagi jest Wydział Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego. Niestety jak udało nam się dowiedzieć, sprawa nie będzie łatwa do rozwiązania.

Podczas obrad radny Ireneusz Czechlowski przeczytał list w sprawie śmieci skierowany do niego i poseł Andżeliki Możdżanowskiej. - Cieszymy się bardzo, że na terenie Gminy Kępno sprawami wprowadzonymi już w życie, przez naszych nieudolnych kępińskich radnych, systemem opłat za śmieci zajmuje się pani poseł i pan radny. Większość radych jak wiemy, otrzymuje wysokie wynagrodzenie za pracę czy też tytułem emerytury, dochody i inne składniki pieniężne. Ci radni nigdy nie będą zainteresowani mieszkańcami Miasta i Gminy Kępno. Byli oni zainteresowani tylko bezpośrednio przed wyborami - czytał radny Czechlowski list, który zawierał różne przykłady złej gospodarki odpadami w Gminie Kępno.

Jak się okazało list nie miał nadawcy, był to anonim. - Muszę się odnieść do listu przeczytanego przez pana Czechlowskiego. Powiem szczerze, że jestem oburzony, że się głośno czyta anonimy. W pięć minut panu przyniosę dziesięć anonimów, jakie pan chce, nawet popierające nasze rozwiązania. To nie problem napisać. Mówienie o tym, w tak wyrwanym kontekście i czytanie publicznie anonimów jest niepoważne - stwierdził burmistrz Psikus. Przy okazji sesji poruszono temat wynajmu restauracji w piwny Ratusza. Okazało się, że wpłynęła oferta wynajmu lokalu, ale jest ona uzależniona od pozyskania przez najemcę dofinansowania.

Autor: daniel.tarchala@radiosud.pl