17 maja 2025, 08:50

Teraz

Fakty

A A A

KĘPNO: Ukradł pieniądze swojej sąsiadce

37-letni mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem kradzieży pieniędzy z mieszkania swojej sąsiadki. Niestety gotówka nie została odzyskana, gdyż sprawca kradzieży tak szybko jak ją zdobył, tak szybko zdołał wydać na swoje potrzeby. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie podejrzany może usłyszeć wyrok do 5 lat pozbawienia wolności.


W czwartek (1 maja) do Komendy Powiatowej Policji w Kępnie zadzwoniła mieszkanka Kępna informując, że ktoś ukradł jej z mieszkania pieniądze. Pokrzywdzona zeznała, że zginęła jej kwota 1050 złotych, które miał ukryte w szafce w pokoju. - Kępińscy kryminalni szybko ustalili złodzieja pieniędzy. Okazał się nim sąsiad pokrzywdzonej - powiedziała mł. asp. Anita Wylęga, oficer prasowa kępińskiej policji. 


Kilka dni później policjanci zatrzymali 37-letniego mieszkańca Kępna podejrzewanego o kradzież gotówki. Sprawca pod nieobecność sąsiadki wszedł ze swojego balkonu (3 piętro) do mieszkania kobiety i zabrał z szafki ponad 1 tys zł. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży pieniędzy i po przesłuchaniu został zwolniony. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Niestety skradziona gotówka nie została odzyskana, gdyż podejrzany zdołał już wydać pieniądze na własne wydatki.

Autor: redakcja@radiosud.pl