OSTRZESZÓW: Funkcjonariusze otrzymali nowy sprzęt
Fakty
A
A
A
KĘPNO: Wywieźli chłopaka w bagażniku do lasu, znęcali się i bili rurką!!!
22-latek zamknięty w bagażniku i wożony przez dwóch oprawców. Mężczyzna uciekł i zawiadomił policję. Sprawcy zostali zatrzymani jeszcze tego samego dnia. Przez najbliższe trzy miesiące będą w areszcie.
1 maja na terenie powiatu kępińskiego doszło do nietypowego zdarzenia. W godzinach popołudniowych dwaj mieszkańcy gm. Łęka Opatowska, 29-latkowie udali się w odwiedziny do młodego mieszkańca gminy Bralin. Tam, pod pozorem wspólnej rozmowy i wspólnego piwa wywabili go z domu do samochodu. Gdy tylko chłopak wsiadł do auta, został wywieziony do lasu, gdzie oprawcy zaczęli go bić. Następnie zamknęli go w bagażniku i wozili po terenie powiatu kępińskiego. W między czasie zatrzymywali się i wychodzili z auta, otwierali bagażnik i tłukli pokrzywdzonego rurką. W swojej wycieczce zabrali chłopaka nad rzekę Prosnę. Tam kazali mu się rozebrać i wrzucili go do rzeki. Chłopak wykorzystał chwilę i uciekł.
Sprawcy wcześniej zabrali mu zegarek oraz spodnie z pieniędzmi w kwocie 500 zł. Po ucieczce natychmiast powiadomił mundurowych o całym zajściu. - 29-latkowie zostali zatrzymani kilkadziesiąt minut później przez policjantów i osadzeni w policyjnym areszcie. Obaj sprawcy są już dobrze znani kępińskim mundurowym. Otrzymali zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym okrucieństwem oraz rozboju - powiedziała Radiu SUD st. sierżant Anna Lubojańska oficer prasowy KPP Kępno.
Prokurator wystosował wniosek do Sądu Rejonowego w Kępnie o tymczasowe aresztowanie. - Po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem sąd podzielił stanowisko prokuratora i zastosował wobec obydwu mężczyzna areszt na 3 miesiące - przyznał w rozmowie z Radiem SUD prokurator Maciej Meler rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W areszcie mężczyźni będę oczekiwać na wyrok sądu, co do ich dalszego losu. Wraz z nimi zarzuty za pomoc w czynie otrzymał młody kępnianin, który był kierowcą samochodu. Sprawcom grozi od 2 do 12 lat więzienia.
1 maja na terenie powiatu kępińskiego doszło do nietypowego zdarzenia. W godzinach popołudniowych dwaj mieszkańcy gm. Łęka Opatowska, 29-latkowie udali się w odwiedziny do młodego mieszkańca gminy Bralin. Tam, pod pozorem wspólnej rozmowy i wspólnego piwa wywabili go z domu do samochodu. Gdy tylko chłopak wsiadł do auta, został wywieziony do lasu, gdzie oprawcy zaczęli go bić. Następnie zamknęli go w bagażniku i wozili po terenie powiatu kępińskiego. W między czasie zatrzymywali się i wychodzili z auta, otwierali bagażnik i tłukli pokrzywdzonego rurką. W swojej wycieczce zabrali chłopaka nad rzekę Prosnę. Tam kazali mu się rozebrać i wrzucili go do rzeki. Chłopak wykorzystał chwilę i uciekł.
Sprawcy wcześniej zabrali mu zegarek oraz spodnie z pieniędzmi w kwocie 500 zł. Po ucieczce natychmiast powiadomił mundurowych o całym zajściu. - 29-latkowie zostali zatrzymani kilkadziesiąt minut później przez policjantów i osadzeni w policyjnym areszcie. Obaj sprawcy są już dobrze znani kępińskim mundurowym. Otrzymali zarzuty pozbawienia wolności ze szczególnym okrucieństwem oraz rozboju - powiedziała Radiu SUD st. sierżant Anna Lubojańska oficer prasowy KPP Kępno.
Prokurator wystosował wniosek do Sądu Rejonowego w Kępnie o tymczasowe aresztowanie. - Po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem sąd podzielił stanowisko prokuratora i zastosował wobec obydwu mężczyzna areszt na 3 miesiące - przyznał w rozmowie z Radiem SUD prokurator Maciej Meler rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W areszcie mężczyźni będę oczekiwać na wyrok sądu, co do ich dalszego losu. Wraz z nimi zarzuty za pomoc w czynie otrzymał młody kępnianin, który był kierowcą samochodu. Sprawcom grozi od 2 do 12 lat więzienia.
