8 października 2024, 08:09

Teraz

11°

Fakty

A A A

WALICHNOWY: Kierowca samochodu ciężarowego prowadził na S8 mając 3,5 promila!

Wzorowa postawą wykazało się trzech mężczyzn, którzy udaremnili dalszą jazdę 30-letniemu kierowcy ciężarówki. Mężczyzna ciężarowego renault spowodował kolizję drogową uderzając w bariery ochronne na trasie S8 i odjechał z miejsca. Kierowca  miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. - Dziękujemy świadkom. Dzięki ich reakcji wyeliminowano kolejnego kierującego, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia swojego oraz innych uczestników ruchu - przekazuje KPP w Wieruszowie.


16 września po 17:00 oficer dyżurny wieruszowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pijanym kierowcy ciężarówki, który został ujęty przez zgłaszających. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy ustalili przebieg całego zdarzenia. Z relacji świadka wynikało, że jadąc drogą ekspresową w kierunku Warszawy, zauważył jak kierujący pojazdem ciężarowym marki renault premium z naczepą jedzie tzw. „wężykiem” - opowiada asp. Piotr Siemicki z KPP. - Zjeżdżał na pobocze oraz pas zieleni, nie trzymając pasa ruchu, stwarzając przy tym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Zgłaszający nabrał podejrzeń, że kierowca może być pod wpływem alkoholu i powiadomił służby. Mężczyzna kontynuował jazdę za kierowcą, przekazując na bieżąco informację o jego położeniu. Pojazd, zjeżdżając z ekspresowej ósemki, uderzył w bariery ochronne. 



Świadek widząc, że ciężarówka zatrzymała na przystanku autobusowym w miejscowości Walichnowy podszedł do kierowcy. Od mężczyzny od razu wyczuł silną woń alkoholu i natychmiast wyciągnął kluczyki ze stacyjki, udaremniając mu dalszą jazdę. Pomocy świadkowi udzieliło dwóch innych mężczyzn, którzy widząc zachowanie kierowcy na drodze zatrzymali się i pomogli zgłaszającemu w ujęciu amatora jazdy "na podwójnym gazie". - Okazało się, że zgłaszający miał rację. Badanie policyjnym alkomatem wykazało u 30-letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Uszkodzeniu w tym zdarzeniu oprócz ciągnika siodłowego i naczepy uległy bariery ochronne - dodaje asp. Siemicki.


Skrajnie nieodpowiedzialny mężczyzna stracił już swoje uprawnienia, teraz odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

Autor: patryk.hodera@radiosud.pl