20 kwietnia 2024, 10:10

Teraz

Fakty

A A A

LUTUTÓW: Bieg Strażaka na Kościelną Wieżę

14 drużyn z regionu wzięło udział w I Lututowskim Biegu Strażaka na Wieżę Kościelną. Niecodzienne zawody rozgrywały się w sobotę na terenie kościoła Św. Piotra i Pawła.

Pierwszą częścią rywalizacji był tor przeszkód wokół kościoła. Zwykle w tym miejscu organizowane są procesje bądź drogi krzyżowe. Strażacy nie mieli łatwo. - Widać po samych zawodnikach, jak kończą tę sztafetę jest ogromne zmęczenie na twarzach. Ten tor jest wymagający - przyznał Marcin Klimas z OSP w Lututowie, która była organizatorem zawodów. - Zawodnicy mają do pokonania 4 trudne przeszkody, jedną z nich jest przerzucanie 150 kg opony, zaraz po tym zawodnik musi przeciągnąć 60 kg manekin, więc naprawdę można się zmęczyć. Trzeci zawodnik z każdej drużyny wbiega na wieżę indywidualnie.

Strażacy z Lututowa najpierw mocno zaangażowali się w pomoc przy adaptacji wieży, teraz mogli skorzystać z nowych możliwości kościelnych wnętrz. Według proboszcza to forma podziękowania za współpracę, ale też sposób na zgromadzenie ludzi wokół kościoła. - To była luźna rozmowa z jednym ze strażaków - uśmiecha się ks. Waldemar Gruszka. - Oni podchwycili ten pomysł i zaproponowali taką formę. Bardzo dobrze, bo myślę, że to tych młodych ludzi, którzy może rzadko zaglądają do kościoła, też przyciągnie. Pokazujemy, że kościół jest otwarty, że można tutaj przyjść nie tylko się bawić, ale też się pomodlić.

Paweł Gwiazdowski z OSP w Lututowie zdradził z kolei, że po pewnym zebraniu ksiądz założył się ze strażakami w sprawie ich biegu na samą górę wieży po 130 schodach. - Powiedzieliśmy, że nie ma problemu, tylko dołożyliśmy też swoją cegiełkę, że przebiegniemy to z butlami na bojowo, jak udajemy się do wypadków, do pożarów, do akcji ratowniczych. Udało się to zorganizować wspólne z wójtem, księdzem i naszą jednostką OSP.

Według przewodniczącego Rady Gminy, po decyzji związanej z przywracaniem praw miejskich, wśród mieszkańców "coś się ruszyło". - Przecież jesteśmy w tej chwili przy kościele. Normalna sobota, tutaj mogło być pusto, mogło się nic nie dziać, a mamy miłą imprezę z pożytkiem dla wszystkich. Ci strażacy wykazują się, i tu nie chodzi już do końca jaki będzie wynik, ważne że jest wesoło, jest zabawa i ludzie się dobrze bawią - komentował Marek Zgadzaj.

Autor: patryk.hodera@radiosud.pl