OSTRZESZÓW: Miasto oczami uczestników WTZ

Jak wygląda Ostrzeszów oczami uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej? Można się o tym przekonać oglądając film pod takim właśnie tytułem, stworzony przez 8-osobową grupę podopiecznych WTZ, a jednocześnie pasjonatów fotografii. Ich wspólne dzieło nie tylko spotkało się z ciepłym przyjęciem opiekunów, kolegów i władz samorządowych, ale miało szansę na nagrody w prestiżowych konkursach.
- Pomysł pojawił się, kiedy przyszło ogłoszenie o możliwości udziału w I Warsztatach Film Festiwal w Lesznie, organizowanych przez Warsztat Terapii Zajęciowej w tym właśnie mieście - wyjaśnia Joanna Sroczyńska, fizjoterapeutka w WTZ Ostrzeszów. - Część z naszych podopiecznych bierze udział w warsztatach fotograficznych, organizowanych przez Ostrzeszowskie Centrum Kultury i prowadzonych przez Kamila Cichonia. Ta grupa jest bardzo aktywna i kreatywna, więc oni wzięli udział w kręceniu tego filmu. Są bardzo pomysłowi i bardzo wielu rzeczy nauczyli się podczas tych warsztatów. Młodzież bardzo aktywnie wzięła udział w realizacji tego pomysłu. Z ich ust padło, że świetnie by było nakręcić wizytówkę Ostrzeszowa, bo mamy dużo pięknych miejsc. No i taki pomysł został zrealizowany.
Co godne podkreślenia film jest praktycznie w stu procentach efektem kreatywności i pracy uczestników zajęć w WTZ. Sami wpadli na taki pomysł, następnie wybrali miejsca, które chcieliby pokazać, dotarli do nich, nagrali ujęcia, a na koniec całość zmontowali.
- Wiele doświadczenia zyskali na tych warsztatach fotograficznych, na które uczęszczają już dwa lata – podkreśla J. Sroczyńska. - Tam obyli się ze sprzętem technicznym i nauczyli kreatywnego myślenia. Naszym celem jest uczenie ich i przygotowywanie do czynności zawodowych, jaką jest też fotografia. Wiadomo, że świat jest dzisiaj bardzo medialny, a więc takie umiejętności też są bardzo ważne.
W filmie uwieczniono m.in. obiekty historyczne, czyli Basztę, Ratusz i Klasztor, ale też Park Kosynierów, który zyskał ostatnio nowe oblicze i murale, powstające na terenie miasta w ostatnich latach.
- Oni mają świadomość historii naszego miasta, więc szybko i sprawnie ten projekt został zrealizowany – dodaje nasza rozmówczyni.
Sami twórcy nie kryją zadowolenia i satysfakcji.
- Chcieliśmy zachęcić ludzi, żeby odwiedzili to miasto – mówi Katarzyna Jankowiak.
Miejmy nadzieję, że nowa pasja uczestników ostrzeszowskiego WTZ zaowocuje w przyszłości kolejnymi, również interesującymi projektami filmowymi.