25 kwietnia 2024, 00:26

Teraz

Fakty

A A A

MIKSTAT: Finisz kampanii wyborczej Andrzeja Dudy

Mikstat w powiecie ostrzeszowskim był jednym z ostatnich miejsc na mapie Polski, gdzie o głosy wyborców zabiegał, walczący o reelekcję, prezydent Andrzej Duda. „Dudobus” dotarł na tamtejszy rynek w piątkowe przedpołudnie i został powitany przez przedstawicieli władz lokalnych i tłumnie zgromadzonych mieszkańców. W pierwszych słowach swojego wystąpienia prezydent zachęcał zebranych do wzięcia w niedzielnym głosowaniu.
-Żebyście namawiali do tego swoje rodziny, znajomych, przyjaciół. Wszystkich, których możecie namówić do tego, żeby zrealizowali to swoje obywatelskie, najważniejsze demokratyczne prawo z jednej strony, ale, w moim przekonaniu, także w gruncie rzeczy obywatelski obowiązek wobec ojczyzny. Żeby iść do wyborów, żeby głosować, żeby decydować o Polsce.
Andrzej Duda przekonywał, że przez ostatnie pięć lat realizował swoją misję w oparciu o to, co usłyszał podczas spotkań i rozmów z Polakami.
-Dlatego wiedziałem, że obniżenie wieku emerytalnego jest jednym z najważniejszych żądań, jakie zgłaszają powszechnie Polacy. Dlatego zrobiłem to tak szybko, na samym początku swojej prezydentury. Ludzie nie żądali wtedy programu 500 plus. Chcieli po prostu poprawy bytu. Mówili, dzieci wyjeżdżają, nie ma pracy, jest bardzo niska płaca. Odpowiedzieliśmy na to programem 500 plus, który radykalnie zmienił życie wielu polskich rodzin, zwłaszcza tych, w których jest więcej dzieci.
Mówiąc o 500 plus Andrzej Duda dziękował, również goszczącej w Mikstacie, premier Beacie Szydło. To bowiem właśnie kierowany przez nią rząd wprowadzał ten program w życie. Zgromadzeni na mikstackim rynku usłyszeli też, że Andrzej Duda chce, by Polacy żyli na takim poziomie jak mieszkańcy zachodniej Europy. Zdaniem prezydenta, w 2025 roku przeciętne wynagrodzenie w naszym kraju powinno wynosić 2 tysiące euro.
-Bo 2 tysiące euro to zaczyna być godziwe wynagrodzenie, za które można normalnie żyć i za które żyje się w Europie zachodniej. Po co to? Po pierwsze po to, żeby było godne życie, ale także po to,. Żeby ludzie nie wyjeżdżali, żeby opłacało się zostać u siebie, w swoim kraju, na swojej ojcowiźnie. Tutaj żyć, ze swoimi przyjaciółmi, ze swoimi bliskimi. O to właśnie chodzi, to jest wielkie dążenie.
Andrzej Duda mówił również o potrzebie realizowania inwestycji, dzięki którym rozwijać się będą tzw. małe ojczyzny. Właśnie temu służyć ma Fundusz Inwestycji Lokalnych.
-Po to by można było, także w mniejszych samorządach, które mają mniejsze możliwości finansowe, mieć pieniądze na wkład własny do korzystania z funduszy unijnych w przyszłej perspektywie finansowej, która do nas przyjdzie po 2021 roku.
Prezydent zapowiedział, że przez kolejne pięć lat chciałby realizować politykę budowania bezpiecznego, zamożnego i zmodernizowanego państwa, z nowoczesną gospodarką i opartą na tradycji rodziną. Kończąc swoją wizytę w Mikstacie, Andrzej Duda skierował swe kroki do kramów kilkudziesięciu kół gospodyń wiejskich, głównie z powiatu ostrzeszowskiego.


 

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl