KĘPNO: Na ul. Warszawskiej rośnie 3-metrowy "Barszcz Sosnowskiego"!
W Kępnie na ulicy Warszawskiej, wyrasta roślina o nazwie „Barszcz Sosnowskiego”. Dla niewtajemniczonych jest to roślina wysoce toksyczna. Informację otrzymaliśmy od naszego słuchacza Łukasza.
Faktycznie, między kamienicami, na terenie z jednej strony ogrodzonym, a z drugiej strony zupełnie otwartym wyrósł blisko 3-metrowej wielkości „Barszcz Sosnowskiego”. Barszcz Sosnowskiego, czyli inaczej "zemsta Stalina", to roślina, która jest bardzo niebezpieczna dla ludzi, a zwłaszcza dzieci. Kontakt z nią powoduje oparzenie skóry, podobne do oparzenia wrzątkiem, czego następstwem są ropne pęcherze gojące się nawet przez kilka lat.
Barszcz Sosnowskiego można pomylić z wyrośniętym koprem, ale jest od niego o wiele wyższy - osiąga nawet 4 metry wysokości. Chwast ma zieloną bruzdowaną łodygą, która w dolnej części jest pokryta fioletowymi plamkami. Jego liście są duże i szerokie (o średnicy do 150 cm), o zaostrzonych końcówkach, a kwiaty zebrane w gęsty i duży baldach są białe.
Autor: daniel.tarchala@radiosud.pl
Administrator : Komentarz użytkownika KTOŚ został zgodnie z regulaminem przekazany autorowi i redakcji. Dziękujemy
16:33, 5 lipca 2017, polubienia: 0 | odpowiedz~lala : To raczej ARCYDZIĘEGIEL
09:37, 5 lipca 2017, polubienia: 0 | odpowiedz~malinka : Niech ktoś powiadomi o tym straż pożarną. Oni zajmują się (albo przynajmniej POWINNI się zająć) usuwaniem takich roślin.
00:52, 5 lipca 2017, polubienia: 0 | odpowiedz~natixx : Można zgłaszać tej organizacji http://barszcz.edu.pl/
22:31, 4 lipca 2017, polubienia: 0 | odpowiedz~duża : Takie same rośliny rosną wzdłuż rzeki, kierując się na działki.
14:09, 4 lipca 2017, polubienia: 0 | odpowiedz~all : to nie barszcz
12:27, 4 lipca 2017, polubienia: 0 | odpowiedz~Marcin : Bo straż miejska w Kępnie to umie tylko babole z nosa wyciągać i ścigać normalnych ludzi za brak parkingu a jak podjeżdża jakiś stolarz to tak nisko się klaniaja że niedługo podłogę będą przy tym całować
10:37, 4 lipca 2017, polubienia: 0 | odpowiedzWięcej komentarzy