OSTRZESZÓW: 3 miliony wpłynęły na konto gminy

Na konto gminy Ostrzeszów wpłynęły już 3 miliony złotych na działalność spółki, która ma zostać utworzona wraz z około dziesięcioma innymi samorządami w ramach programu Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa. W założeniu ma to być sposób na wybudowanie kolejnego bloku komunalnego. Temat powrócił na ostatnim posiedzeniu Rady Miejskiej. Okazuje się bowiem, że Krajowy Zasób Nieruchomości zdecydował o zmianie nazwy mającego powstać podmiotu z „KZN - Południowa Wielkopolska” na „KZN – Wielkopolska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością". Podstawowym przedmiotem działalności spółki będzie budowanie domów mieszkalnych oraz ich eksploatacja na zasadach najmu. Co ważne, każdy z udziałowców otrzyma ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa 3 miliony złotych wsparcia na działalność spółki. Oprócz tej kwoty gmina Ostrzeszów zamierza w ramach wkładu własnego przekazać aportem działkę położoną w rejonie ulic: Jana Pawła II i Grunwaldzkiej o wartości netto przekraczającej milion złotych. To właśnie tam w niedalekiej przyszłości powstać ma blok komunalny.
- Te trzy miliony są już na naszym koncie - mówiła wiceburmistrz Barbara Gmerek. - Państwo przyjmowaliście uchwałę o wyrażeniu zgody na wystąpienie z wnioskiem. Zrobiliśmy to i otrzymaliśmy środki. Będą one przekazane na konto spółki, która będzie tworzona przez KZN i gminy.
Na jednej z poprzednich sesji Rady Miejskiej burmistrz Patryk Jędrowiak przekonywał, że Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa to program zdecydowanie lepszy niż Mieszkanie Plus. Między innymi dlatego, że każda realizowana przez spółkę inwestycja ma szansę na dofinansowanie wynoszące do 35% wartości, a przyszłe czynsze nie będą mogły przekraczać ustawowo określonych stawek czynszu komunalnego. W przypadku Ostrzeszowa ma to być 12-13 złotych za metr kwadratowy. Nie wszyscy dają jednak wiarę tym zapewnieniom. Podczas czwartkowej sesji ustosunkował się do nich Mateusz Adamski, lokalny działacz „Konfederacji”.
- Bzdurą totalną jest to, że będzie to 12-13 złotych – stwierdził. - Z naszych prognoz wynika, że czynsz może wynosić nawet powyżej 25 złotych za metr kwadratowy.
M. Adamski twierdził ponadto, że najemcy lokali będą musieli dysponować wkładem własnym w wysokości do 30%.
- Jeżeli mieszkanie warte będzie 500 tysięcy złotych, pół miliona, bo takie są stawki, to wkład własny będzie wynosił 150 tysięcy złotych na start.
Działacz krytykował też przyznawanie każdemu z samorządów tworzących spółkę trzech milionów złotych.
- Na samo prowadzenie rady nadzorcze, pracownicy – wyliczał. - Każdy samorząd będzie wysyłał swojego przedstawiciela. To nie jest społeczna inicjatywa mieszkaniowa tylko „koryto plus”.
Zdaniem Adamskiego spółka może liczyć jedynie na około 20-procentowe dofinansowania do danej inwestycji, co zrodzi konieczność zaciągnięcia kredytu i w konsekwencji zwiększenie zadłużenia. Słowa te nie spotkały się z żadną odpowiedzią ze strony władz gminy ani też reakcją radnych.