OSTRZESZÓW: Drożej za pobyt dziecka w żłobku

Ostrzeszów dołączył do miast, które skorzystają z rządowego programu „Aktywny rodzic” i znajdującego się w jego katalogu świadczenia „Aktywny w żłobku”. W praktyce oznacza to, że od 1 października opłata za pobyt dziecka w żłobkach miejskich wzrośnie z 600 do 1.500 zł, ale w całości finansowana będzie z budżetu państwa. Stosowną uchwałę podjęto na ostatnim posiedzeniu Rady Miejskiej. „Aktywny w żłobku” to świadczenie, które w założeniu ma ułatwić rodzicom pogodzenie zadań związanych z rodzicielstwem z pracą zawodową. Aby go otrzymywać należy drogą elektroniczną (np. PUE/eZUS, aplikacja mobilna mZUS, portal Emp@tia) złożyć specjalny wniosek. W tym przypadku nie obowiązują kryteria dochodowe. Co jednak ważne, pieniądze nie będą wpływać na konto rodzica, ale do placówki, która opiekuje się jego dzieckiem. W tej sytuacji rodzicowi pozostanie jedynie uiszczenie opłaty za wyżywienie, wynoszącej maksymalnie 15 zł dziennie.
- To jest opłata nie za jeden posiłek, nie za dwa posiłki i nie za trzy posiłki, ale nieraz za pięć czy sześć posiłków, zróżnicowanych, zbilansowanych, stałych, płynnych, z dietami, z różnymi zaleceniami – podkreślił dyrektor Zakładu Obsługi Placówek Oświatowych Sławomir Cwojdziński.
Jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały „Aktualna miesięczna opłata stała w żłobkach miejskich wynosi od 1 września br. 600 zł/miesięcznie, a w związku z korzystaniem przez większość rodziców z Rządowego Programu Rodzinny Kapitał Opiekuńczy jest ona współfinansowana w wysokości 400 zł/miesięcznie na dziecko, a ostateczny koszt opłat dla rodzica wynosi 200 zł/miesięcznie.”
- Natomiast decyzje, które zostały przyznane przez ZUS w związku z tym programem, obowiązują do jego wygaśnięcia – zaznaczył S. Cwojdziński. - Tak więc, jeśli rodzic będzie chciał utrzymać funkcjonowanie w tym programie, będzie to mógł zrobić. Będzie też mógł skorzystać z nowego programu, i to chyba będzie bardziej logiczne, bo każdy liczyć potrafi, uzyskując 1.500 zł, a nie 400 zł. W RKO mamy do uzyskania 400 zł, ale nie każdy rodzic może z tego skorzystać.
W gminie Ostrzeszów prawo do pobierania tego świadczenia ma około 40% rodziców dzieci uczęszczających do żłobka. Radny Dariusz Grzesik pytał, jaki aktualnie jest miesięczny koszt utrzymania dziecka w ostrzeszowskich żłobkach. Dyrektor ZOPO odpowiadał, że wynosi on około 1.700 zł. Mając to na uwadze, założenia programu „Aktywny rodzic” należy uznać za bardzo korzystne także z punktu widzenia samorządu. Dość powiedzieć, że przyszłoroczne oszczędności z tego tytułu mogą sięgnąć 1.300.000 zł. Mimo to w trakcie dyskusji nad projektem uchwały nie zabrakło krytycznych uwag.
- Prawdę mówiąc to nie jest ustawa „Aktywny rodzic” tylko „Aktywny samorząd” - stwierdził Antoni Marchiński. - To jest tylnymi drzwiami dofinansowanie samorządów. Te 1.500 złotych będzie skonsumowane przez samorządy (…) Jeżeli jeszcze nie będziemy dofinansowywać prywatnych żłobków, to zostanie nam w kieszeni następne 500.000 zł. W tej ustawie nie podoba mi się jeszcze jedna sprawa. Dzieci ze żłobków mogą korzystać od trzeciego miesiąca życia i od tego czasu będą mieć płacone 1.500 zł. Natomiast jak zostaną w domu i trzeba będzie zapłacić babci czy komuś innemu to dopiero po ukończeniu 12 miesiąca życia. Tu nie ma egalitaryzmu wśród dzieci. Jedne dzieci są lepsze, a drugie gorsze. To mi się nie podoba.
Na powyższe słowa zareagował radny Arkadiusz Suchanecki.
- 40% dzieci z naszego terenu jest w naszych żłobkach, pozostałe dzieci są w żłobkach niepublicznych, gdzie rodzice ponoszą znacznie większą odpłatność. Przeważnie płacą tam 1.200 do 1.500 złotych – zauważył. - W tej chwili rodzice nie będą płacili ani jednej złotówki bądź opłata bardzo im spadnie, czyli jest to faktycznie program „Aktywny rodzic” i myślę, że rząd Koalicji Obywatelskiej wspiera rodziny.
Uchwała przyjęta została jednogłośnie.