24 kwietnia 2024, 08:46

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Gmina dofinansuje budowę drogi powiatowej

Gmina Ostrzeszów przekazała powiatowi ostrzeszowskiemu 300 tysięcy złotych. To realizacja deklaracji dotyczącej finansowego wsparcia, trwającego już, remontu drogi Ostrzeszów-Mikstat. Stosowną uchwałę podjęto podczas czwartkowego posiedzenia Rady Miejskiej w Ostrzeszowie. Stan drogi od dawna pozostawiał wiele do życzenia, więc pozyskanie przez powiat dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych i rozpoczęcie prac na odcinku Ostrzeszów-Siedlików spotkało się z zadowoleniem mieszkańców, zwłaszcza kierowców. Szybko jednak pojawiło się rozczarowanie, ponieważ sposób realizowania inwestycji od początku budzi kontrowersje. Tych nie zabrakło także podczas sesji.
- Ta inwestycja tak trochę dziwnie się kończy - zwracał uwagę radny Mariusz Witek. – W środku wsi, za skrzyżowaniem. Brakuje 100-150 metrów, żeby do końca chodnika ładnie to wyglądało. Ten stumetrowy fragment jest jeszcze do tego bardzo dziurawy i bardzo nierówny. Później, dalej na Mikstat jest już w miarę ok.
Burmistrz Patryk Jędrowiak przyznał, że nie wszystko przebiega zgodnie z oczekiwaniami i wcześniejszymi zapowiedziami.
- Zwracaliśmy już na to uwagę na to, że według pierwotnych zapowiedzi inwestycja miała być wykonana na dłuższym odcinku. Z tego co wiem, jest złożony wniosek do Funduszu Dróg Samorządowych, obejmujący zakres od miejsca zakończenia tej inwestycji aż do Mikstatu. Ostatecznych wyników z FDS na razie jeszcze nie ma, więc zobaczymy. Z informacji starostwa wynika, że nawet jeśli w tym roku wniosek nie uzyska pozytywnej opinii, to będzie składany ponownie, ponieważ jest to droga priorytetowa.
Zdaniem burmistrza wątpliwości budzić może fakt, że drogi wstępnie nie wykorytowano i nie została wymieniona podbudowa.
- Zdecydowali się nie korytować i nie frezować drogi, ponieważ, ich zdaniem, jest za słaba konstrukcja i mogłaby ona ulec całkowitemu zniszczeniu, co, moim zdaniem, jest trochę nietrafnym argumentem. Jeżeli bowiem ta konstrukcja jest zbyt słaba, to położenie samej nowej nawierzchni też nic nie zmieni. Miejmy nadzieję, że zarówno inwestor, jak i generalny wykonawca wiedzą, co i w jaki sposób jest wykonywane – stwierdził P. Jędrowiak.
Kontynuując dyskusję, M. Witek wyraził obawę, że w obliczu obecnych problemów dalszy ciąg inwestycji jest poważnie zagrożony. Stąd ważne jest właściwe zakończenie jej pierwszego etapu. Swojego pesymizmu nie kryli też radni Edward Skrzypek i Michał Wrzesiński.
- Od początku to było źle wykonywane i dlatego tak jest ,jak jest – ocenił ten pierwszy – Dobrze naprawdę nie będzie, bo cudów nie ma. Wiemy, jak była zrobiona ta pierwsza nawierzchnia. Porobiły się dziury, które potem zalewano.
Mimo to uchwała o dofinansowaniu została podjęta przy zaledwie jednym głosie wstrzymującym.
Fot. www.ostrzeszow.pl

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl