OSTRZESZÓW: Klasztor zaprasza na spotkanie z aniołami

Klasztor Sióstr Nazaretanek w Ostrzeszowie zaprasza na spotkanie z aniołami. Pojawiły się tam przede wszystkim dzięki wystawie gobelinów autorstwa Marii Gostylli Pachuckiej, ale też dzięki niezwykłym miniaturom plastycznym stworzonym przez Magdalenę Kużaj z Ostrzeszowa. Powstały jako wyraz podziękowania pracownikom miejscowego szpitala za za ich posługę. Ta niewielka, bo mieszcząca się tylko w jednej gablocie kolekcja nosi tytuł „Dobre anioły w chodakach”. Prace, choć niepozorne, niosą z sobą ogromny ładunek emocji i wspomnień związanych z trudnym dla autorki okresem w życiu. 
- 10 lat temu zachorował mój mąż i opiekowałam się nim przez cały czas we wszystkich miejscach, w których się leczył, między innymi w ostrzeszowskim szpitalu – wspomina. - Tam, przy nim zaczęłam coś rysować. Rysowałam na kartonikach poopatrunkowych to co w danej chwili po prostu przychodziło mi na myśl. Był to czas Świąt Bożego Narodzenia. Zmieniały się dyżurujące osoby na oddziale i tak po kolei je rysowałam. A ponieważ kojarzyły mi się z takimi chodzącymi aniołami, więc przedstawiłam personel medyczny, lekarzy i pielęgniarki, jako anioły. 
Co ciekawe, uwiecznione w ten sposób osoby dowiedziały się o tym fakcie dopiero w momencie, gdy te wyjątkowe portrety trafiły w ich ręce. 
- Nie wiem ile tych prac jeszcze przetrwało. Wiadomo, że różnie traktuje się takie drobiazgi – dodaje M. Kużaj. - Ja robiłam zdjęcia telefonem, jaki wtedy miałam do dyspozycji. Nie są to jakościowo dobre zdjęcia. Później je wydrukowałam i dlatego na wystawie są kopie. Oryginały, jeżeli jeszcze są to u osób, które je dostały. 
Pani Magdalena jest z wykształcenia plastyczką, więc każdą wolną chwilę wykorzystuje na twórczą pracę.
- To jest taka odskocznia od codzienności – przyznaje. - To też forma ucieczki, terapii. 
O wielkiej życiowej pasji można także mówić w przypadku Marii Gostylli Pachuckiej, która już po raz kolejny prezentuje w Ostrzeszowie swoje piękne gobeliny. Tym razem jednak nie w Muzeum Regionalnym, ale właśnie w Klasztorze. Nic dziwnego. Do takich wnętrz anioły pasują przecież wręcz idealnie.
- Te anioły mają swój wyraz, układ skrzydeł – opisuje s. Bożena Flak. - Jeden zz gobelinów ma nawet tytuł „Anioł o białych skrzydłach”. Te skrzydła go przenikają jak promienie, obejmują tę postać. Bardzo mi się podoba ten anioł. Inny gobelin nazywa się „Biały anioł” . Rzeczywiście, bieli jest w tej postaci bardzo dużo. Ale chodzi nie tylko o biel, lecz także o przesłanie, o światło, które ten anioł niesie. Jeden z gobelinów jest duży, bardzo pokaźny. On trzyma instrument muzyczny. Tym co mnie jeszcze uderzyło jest to, że jeden z aniołów ma tytuł „Ikona”, więc musi mieć coś z przesłania ikony. Zwłaszcza w oczach bo w ikonach oczy są bardzo ważne. Jest to być może jakieś przesłanie głębsze niż zwykłe, znane nam posłannictwo aniołów czyli towarzyszenie człowiekowi. Ten anioł jest monumentalny, bardziej poważny, ma ciemniejszą kolorystykę.  
Pomiędzy gobelinami znalazło się też miejsce na liczne akwarele i szkice o anielskiej tematyce. Obok prac Marii Gostylli Pachuckiej i Magdaleny Kużaj na ekspozycji zebrano też eksponaty ze zbiorów przyklasztornego muzeum, a także cytaty poświęcone aniołów pochodzące z utworów naszej rozmówczyni, siostry Bożeny Anny Flak. Wystawę oglądać można we wtorek, czwartek i niedzielę od godziny 14.00 do 16.00. Przed wizytą warto zaanonsować się telefonicznie. Serdecznie zapraszamy.