19 kwietnia 2024, 21:24

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Maturzyści powyżej średniej krajowej

89,5% to średnia zdawalność tegorocznej matury w powiecie ostrzeszowskim. W każdej ze szkół wskaźnik ten przekroczył zarówno średnią wojewódzką, jak i średnią krajową. Nic więc dziwnego, że dyrektorzy czują się w pełni usatysfakcjonowani osiągniętymi przez uczniów wynikami. Najwyższą zdawalnością pochwalić się może po raz kolejny I Liceum Ogólnokształcące. Do matury przystąpiło tam 87 absolwentów. 85, czyli 97,7%, poradziło sobie z postawionym przed nimi zadaniem.
-Ja się bardzo cieszę i myślę, że całe grono pedagogiczne się cieszy, że nasi uczniowie stanęli na wysokości zadania - przyznaje dyrektor Michał Błoch – Jednemu uczniowi się nie powiodło, drugi, mam nadzieje, poprawkę zda w sierpniu i wszystko będzie w porządku.
W przypadku obu uczniów, którzy nie zdali na przeszkodzie stanęła matematyka. Jednego z nich przerósł także język polski, co oznacza, że do poprawki będzie mógł przystąpić dopiero w przyszłym roku. W Zespole Szkół nr 1 zdawalność wyniosła 91,2%. Ze 134 absolwentów technikum, do egzaminu dojrzałości przystąpiło tam 113, a zdało 103. Spośród 10, którym się nie powiodło 9 ma prawo do poprawki już w sierpniu tego roku. Jak podkreśla dyrektor Dariusz Grzesik, w kontekście matury trudno jest porównywać technikum z ogólniakiem.
-Nasi uczniowie zdają egzamin maturalny, ale jednocześnie zdobywają kwalifikacje zawodowe. Muszą zdać jeden, dwa lub trzy egzaminy potwierdzające kwalifikację w zawodzie, które są, powiem szczerze, równie trudne o ile nie trudniejsze. Żeby zdać maturę trzeba zdobyć 30% możliwych do zdobycia punktów, a żeby zdać egzamin zawodowy trzeba zdobyć 75% punktów z części praktycznej i 50% punktów z części pisemnej.
W Zespole Szkół nr 2 do egzaminu dojrzałości przystąpiło 51 absolwentów liceum ogólnokształcącego, a także 71 spośród 83 absolwentów technikum. W przypadku pierwszych zdawalność wyniosła 90,2%, a w przypadku drugich 78,9%. Dyrektora Witolda Jakubczyka zapytaliśmy o strategię przygotowań do egzaminu dojrzałości.
-Jeżeli ktoś systematycznie pracuje to naprawdę niewiele musi powtarzać . On jest już przygotowany na koniec cyklu dydaktycznego do matury. Natomiast jeżeli ktoś ma braki to nauczyciel prowadzący to widzi, przed maturą rozpoczynają się powtórki i wtedy trzeba wytężonej i silnej uwagi, żeby dobrze wypaść.
Jakubczyka nie zaskoczyły tegoroczne zadania maturalne. W jego ocenie nie były trudne, aczkolwiek przyznał, że matematyka to przedmiot, który wciąż sprawia uczniom najwięcej trudności.
-Nie wszyscy mają zdolności matematyczne. Był czas, kiedy matematyki nie trzeba było zdawać i wyniki były inne – przypomniał dyrektor ZS nr 2.
Dodajmy, że średnia zdawalność egzaminu dojrzałości w Polsce to 79,7%, zaś w Wielkopolsce 79,3%. W przypadku techników, wskaźniki te wynoszą 85,3% i 83,9%, natomiast w przypadku techników 69,6% i 71,6%.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl