LUTUTÓW: Zebranie Przedstawicieli RBS w Lututowie. Zarząd z absolutorium
Fakty
A
A
A
OSTRZESZÓW: Ostatnia szansa by zostać darczyńcą. Rodziny czekają
Już za kilka dni „Weekend cudów”, czyli wielki finał kolejnej edycji „Szlachetnej paczki”, jednej z największych akcji charytatywnych w naszym kraju. Wciąż można się do niej przyłączyć, zostając darczyńcą wybranej przez siebie rodziny. Na pomoc czeka jeszcze kilka rodzin zamieszkujących na terenie powiatu ostrzeszowskiego. Darczyńcy mogą się zgłaszać jeszcze do najbliższego piątku.
- Wciąż mamy trzy rodziny, które nie mają swoich darczyńców - podkreśla lider ostrzeszowskiego sztabu „Szlachetnej paczki” Krzysztof Wąsala. - Pozostałe rodziny mają już swoich darczyńców, którzy przywiozą paczki do naszego magazynu w piątek, sobotę lub niedzielę. Pamiętajmy, że w sobotę i niedzielę mamy weekend cudów, więc czasu mamy już naprawdę niewiele zarówno na przygotowanie paczki, jak również na kliknięcie, że chce się pomóc danej rodzinie.
Aby przyłączyć do akcji wystarczy wejść na jej stronę internetową i przejść następującą procedurę.
- Kliknąć w zakładkę „Wybieram rodzinę, wybrać województwo, gminę czy powiat, z którego chce się wybrać rodzinę – wyjaśnia K. Wąsala. - W całej Polsce czeka jeszcze na darczyńców ponad 1.700 rodzin. Praktycznie w każdym rejonie są jeszcze rodziny, które szukają pomocy.
Każda z rodzin oczekujących wsparcia to inna, często dramatyczna historia. Łączy je jedno – pilnie potrzebują pomocy, która sprawi, że nie tylko ich najbliższe święta będą bardziej radosne, ale wykonają duży krok w kierunku poprawy ich aktualnej sytuacji.
- Są to różne przypadki, osoby starsze, rodziny wielodzietne – dodaje lider rejonu Ostrzeszowa. - Mamy dwie rodziny, które przybyły do nas z Ukrainy, uciekając przed wojną. Mężowie zostali na Ukrainie i walczą, a żony przyjechały z dziećmi i praktycznie nie mają za co żyć. Jest też rodzina z powiatu ostrzeszowskiego. To starsza kobieta mieszkająca w mieszkaniu socjalnym, które niedawno dostała i nie ma w nim prawie nic. Nie ma też środków na zakupy, ponieważ żyje tylko z renty socjalnej.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, paczki trafią do 33 domów i mieszkań w powiecie ostrzeszowskim. Co bardzo ważne, do wszystkich zawitali wcześniej wolontariusze, którzy ocenili sytuację danej rodziny, potwierdzając, że w pełni zasługuje na pomoc i w sposób właściwy z niej skorzysta.
- Wciąż mamy trzy rodziny, które nie mają swoich darczyńców - podkreśla lider ostrzeszowskiego sztabu „Szlachetnej paczki” Krzysztof Wąsala. - Pozostałe rodziny mają już swoich darczyńców, którzy przywiozą paczki do naszego magazynu w piątek, sobotę lub niedzielę. Pamiętajmy, że w sobotę i niedzielę mamy weekend cudów, więc czasu mamy już naprawdę niewiele zarówno na przygotowanie paczki, jak również na kliknięcie, że chce się pomóc danej rodzinie.
Aby przyłączyć do akcji wystarczy wejść na jej stronę internetową i przejść następującą procedurę.
- Kliknąć w zakładkę „Wybieram rodzinę, wybrać województwo, gminę czy powiat, z którego chce się wybrać rodzinę – wyjaśnia K. Wąsala. - W całej Polsce czeka jeszcze na darczyńców ponad 1.700 rodzin. Praktycznie w każdym rejonie są jeszcze rodziny, które szukają pomocy.
Każda z rodzin oczekujących wsparcia to inna, często dramatyczna historia. Łączy je jedno – pilnie potrzebują pomocy, która sprawi, że nie tylko ich najbliższe święta będą bardziej radosne, ale wykonają duży krok w kierunku poprawy ich aktualnej sytuacji.
- Są to różne przypadki, osoby starsze, rodziny wielodzietne – dodaje lider rejonu Ostrzeszowa. - Mamy dwie rodziny, które przybyły do nas z Ukrainy, uciekając przed wojną. Mężowie zostali na Ukrainie i walczą, a żony przyjechały z dziećmi i praktycznie nie mają za co żyć. Jest też rodzina z powiatu ostrzeszowskiego. To starsza kobieta mieszkająca w mieszkaniu socjalnym, które niedawno dostała i nie ma w nim prawie nic. Nie ma też środków na zakupy, ponieważ żyje tylko z renty socjalnej.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, paczki trafią do 33 domów i mieszkań w powiecie ostrzeszowskim. Co bardzo ważne, do wszystkich zawitali wcześniej wolontariusze, którzy ocenili sytuację danej rodziny, potwierdzając, że w pełni zasługuje na pomoc i w sposób właściwy z niej skorzysta.
