25 kwietnia 2024, 22:04

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Poszli za głosem Papieża Franciszka

Pomimo siarczystego mrozu i gęsto padającego deszcze, setki ostrzeszowian zdecydowało się wyjść z ciepłych mieszkań i wziąć udział w Orszaku Trzech Króli. Podobnie jak w ubiegłym roku, w organizację przedsięwzięcia włączyły się wszystkie trzy istniejące na terenie miasta parafie. Początek dała Orszakowi msza święta w Kościele Świętej Jadwigi Królowej. Tam nastąpiło powitanie Trzech Mędrców, zwanych inaczej Królami. W rolę Kacpra, Króla Europy wcielił się burmistrz Mariusz Witek. Królem Azji Melchiorem był Franciszek Szczot, a Królem Afryki Baltazarem – sekretarz Miasta i Gminy Włodzimierz Piekarczyk. W tym roku tematem przewodnim Orszaku stała się historia stworzenia, zaś hasłem „Pokój i dobro”. Nawiązywały do tego scenki odgrywane na trasie przemarszu. Przed Szkołą Podstawową nr 2 zainscenizowano powstanie świata, u wejścia do Biblioteki Publicznej mówiono o życiu w raju, a przy Pomniku Harcerzy przypomniano, na czym polegał grzech pierwszych ludzi, odgrywanych przez Dorotę i Jacka Owczarczaków. Główne role podczas wielkiego finału Orszaku na ostrzeszowskim rynku przypadły natomiast Katarzynie i Mirosławowi Niełacnym oraz ich córeczce Celince. To im jako Świętej Rodzinie pokłonili się pasterze, a następnie dary podarowali Trzej Królowie.
-Można powiedzieć, że realizujemy to, do czego wzywa nas Papież Franciszek - mówił do zebranych ks. Piotr Kowalek, proboszcz Parafii Świętej Jadwigi Królowej – Zejdźcie z wygodnej kanapy, załóżcie wyczynowe buty. Myślę, że my dzisiaj zeszliśmy z tej wygodnej kanapy. Mogliśmy przed telewizorem, w ciepełku, w domu, a tu trzeba było się ciepło ubrać, założyć ciepłe buty, czapkę, szalik, żeby pójść  za tym, co wartościowe, co piękne. To jest to wezwanie, by być człowiekiem pokoju, dobra, nadziei i miłości.
W organizację wydarzenia zaangażowało się około pięćdziesięciu osób. Na ich czele ponownie stanęła katechetka Agata Leszkiewicz.
-Kiedy zawołaliśmy chętnych na spotkanie, bardzo się wzruszyłam – przyznała - Musieliśmy rozstawiać stół, ponieważ przyszło tylu chętnych do pomocy.
A.Leszkiewicz przypomina, że ostrzeszowski Orszak to część przedsięwzięcia ogólnopolskiego.
-Fundacja „Orszak Trzech Króli” działa już od kilku lat. Wszystko zaczęło się od zwykłych jasełek, gdzieś w szkole. Potem stwierdzili, że wyjdą na ulicę, ale było za mało miejsca, więc wyszli na kilka ulic. I tak to się już ciągnie od kilku lat.
W tym roku Fundacja „Orszak Trzech Króli” wsparła już ponad 500 lokalnych społeczności.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl