OSTRZESZÓW: Rusza rekrutacja do nowego żłobka

Osoby bezrobotne, wyłączone z rynku pracy z powodu opieki nad małymi dziećmi preferowane będą w toku pierwszej rekrutacji do Żłobka Miejskiego, który od 1 września rozpocząć ma działalność na ulicy Łąkowej w Ostrzeszowie. To konsekwencja pozyskania przez gminę dofinansowania w wysokości 900 tysięcy złotych na funkcjonowanie placówki z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Na swoim ostatnim posiedzeniu Rada Miejska wprowadziła w związku z tym odpowiednie zmiany do podjętej w maju bieżącego roku uchwały w sprawie utworzenia żłobka i nadania mu statutu.
- Te zmiany będą dotyczyć tylko zbliżającego się roku szkolnego – precyzował dyrektor Zakładu Obsługi Placówek Oświatowych Sławomir Cwojdziński. - Muszą być podjęte w celu określenia i wyznaczenia zasad najbliższej rekrutacji związanej z koniecznością pozyskania rodziców w ramach projektu dotyczącego aktywizacji zawodowej rodziców powracających na rynek pracy.
W ramach projektu dofinansowanego z WRPO na dzieci do lat trzech czeka w nowym żłobku czterdzieści miejsc na preferencyjnych warunkach. Rodzice muszą jednak spełnić kryteria określone w uchwale. To m.in. samotne wychowywanie dziecka, wykluczenie społeczne z powodu więcej niż jednej przesłanki, trudna sytuacja na rynku pracy (wiek pow. 50 lat, długotrwałe pozostawanie bez pracy czy niskie kwalifikacje), wielodzietność rodziny, niepełnosprawność rodziców, opiekunów prawnych lub dzieci.
- Interesuje mnie kwestia kobiety po pięćdziesiątym roku życia, która odda swoje dziecko do żłobka - komentował radny Grzegorz Więcek. - Za to jest piętnaście punktów, a powinno być dwa tysiące punktów. To przecież rzadki przypadek, że w wieku 48-49 lat kobieta rodzi dziecko. Nie wiem kto pisał ten regulamin, ale trochę się ośmieszamy.
Dyrektor ZOPO wyjaśniał.
- Coraz częściej spotykamy się z rodzinami zastępczymi. W samej wsi Niedźwiedź jest takich  rodzin osiem. Chodzi o to, aby osoby będące w takim wieku, podejmujące się opieki nad dziećmi miały w ramach tego kryterium pierwszeństwo.  
Swoje zastrzeżenia do kryteriów zgłosił też Antoni Marchiński.
- Jeżeli jest możliwość pozyskania prawie miliona złotych, który będzie przeznaczony na funkcjonowanie żłobka i na to, żeby czterdzieścioro dzieci korzystało z niego za darmo, choćby przez jeden rok to uważam, że grzechem byłoby niespróbowanie sięgnięcie po te środki - odpowiadał burmistrz Patryk Jędrowiak. - Oczywiście do warunków projektu musimy się dostosować, nawet jeżeli moglibyśmy mieć jakieś uwagi. Uważam, że te pieniądze są tego warte.
Mimo uwag, wszyscy radni w głosowaniu opowiedzieli się za uchwałą w zaproponowanym kształcie.