29 marca 2024, 02:55

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Setki osób na „spacerze” ulicami miasta

Trwające od tygodnia protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego nie tylko nie ustają, ale wręcz przybierają na sile. Przykładem może być Ostrzeszów, gdzie na wieczorny spacer ulicami miasta wybrało się w środę znacznie więcej osób niż to miało miejsce w ostatnią niedzielę. W gronie kilkuset, zdaniem niektórych, nawet blisko tysiąca uczestników przemarszu przeważały młode kobiety, choć nie brakowało także mężczyzn i osób starszych. Wszyscy domagali się jednego – prawa wyboru.
- To nie tylko chodzi o kobiety, chodzi o naszą wolność, godność,  człowieczeństwo, poszanowanie naszych wartości, prawo wyboru – mówiła jedna z kobiet. - Chodzi o możliwość normalnego, świadomego rozwoju i przede wszystkim o dużą świadomość każdego człowieka. Bo cóż tu mówić o poszanowaniu życia, kiedy na każdym kroku w tym momencie, od co najmniej pół roku nie odczuwamy tego.  
Pojawiły się też głosy bardziej radykalne, ostro krytykujące, funkcjonujący od blisko 30 lat, tzw. kompromis aborcyjny.
- Teraz wiem i dojrzałam do tego, żeby widzieć kompromis jako przemoc wobec kobiet w ciąży. To nie jest żaden wybór jeśli jesteś skazana na czyjąś łaskę, zależysz od czyjegoś widzimisię, od dobrego dnia, od klauzuli sumienia. Jeśli nie możesz podjąć decyzji w zgodzie ze sobą, przegadanej, albo nie, z partnerem, z rodziną, z kimkolwiek, nawet z księdzem, to to nie jest twoja decyzja, to jest przemoc.
Na zaproszenie organizatorów protestu odpowiedziała m.in. posłanka Lewicy Karolina Pawliczak.
- To jest wyrok na kobiety, my się na to nie zgadzamy – oświadczyła – To co się dzisiaj dzieje w Polsce to jest dowód na to, że nie wygracie. Kto zacznie z kobietami ten nie wygra. Pamiętajcie o tym, że jeżeli będziemy wspólnie, razem walczyć o tę sprawę to nikt nas nie pokona. Musimy tylko być skuteczni i nie możemy się cofnąć. To jest bardzo ważne.
Wiele wskazuje na to, że kolejne „spacery” w Ostrzeszowie są tylko kwestią czasu.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl