23 kwietnia 2024, 20:14

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Wyrok w sprawie śmiertelnego potrącenia motorowerzysty

30 czerwca 2019 roku w Komorowie doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W wyniku potrącenia przez samochód osobowy zginął 17-latek jadący motorowerem. Niemal dokładnie dwa lata po tym dramacie, 5 lipca bieżącego roku, Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie wydał wyrok wobec jego sprawczyni. To jeden rok więzienia w zawieszeniu na pięć lat. W toku składającego się z ośmiu rozpraw procesu potwierdzono treść aktu oskarżenia dowodzącego, iż kobieta dopuściła się przestępstwa.
- Nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki Toyota jadąc drogą główną w obszarze zabudowanym w obrębie skrzyżowania z drogą podporządkowaną nie zachowała należytych środków ostrożności, nie obserwowała należycie sytuacji na drodze, w szczególności kierującego motorowerem, jadącego z niewielką prędkością środkiem prawego pasa ruchu, co wskazywało na zamiar skrętu w lewo, nie zachowała należytej odległości i jadąc z nadmierną prędkością doprowadziła do uderzenia w skręcający w lewo motorower – mówi Barbara Sabała-Bronś, wiceprezes Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie.
W efekcie doszło do zderzenia, które zakończyło się śmiercią 17-latka. Sąd doprecyzował, że oskarżona poruszała się z prędkością 113km/h, a motorowerzysta sygnalizował zamiar skrętu w lewo poprzez włączenie kierunkowskazu. Na mocy wydanego wyroku w okresie próby 20-latka objęta będzie dozorem kuratora, a przez dwa lata nie będzie mogła prowadzić pojazdów mechanicznych. Ponadto zobowiązana została do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonych i wpłacenia na rzecz każdego z nich 10 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w postaci śmierci najbliższej im osoby, a także wpłacenia grzywny w wysokości stu stawek dziennych po dziesięć złotych każda. Wyrok jest nieprawomocny i takim zapewne jeszcze pozostanie. Jak się bowiem dowiedzieliśmy, wniosek o doręczenie odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem złożył pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych w osobach rodziców ofiary. Należy się więc spodziewać przynajmniej jednej apelacji, po której rozpoznaniu Sąd Okręgowy może zarówno podtrzymać dotychczasowe rozstrzygnięcia, jak również skierować sprawę do ponownego rozpoznania. Dodajmy, że w toku procesu prokurator wnosił dla oskarżonej o karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem, natomiast pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych o karę dwóch lat bezwzględnego więzienia i zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Na taki, a nie inny wymiar kary wpływ mógł mieć wiek oskarżonej, która w chwili wypadku miała niespełna 19 lat, a więc, w rozumieniu kodeksu karnego, była osobą młodocianą. Zgodnie z obowiązującą dyrektywą…
- Sąd ma baczyć, poza wszystkimi okolicznościami i dyrektywami wymiaru kary na to, aby sprawcę wychować – dodaje Barbara Sabała-Bronś.
Fot. KPP Ostrzeszów

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl