23 kwietnia 2024, 17:02

Teraz

10°

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: XII Festiwal Pasztetników przeszedł do historii

23 pasztety, 20 potraw z gęsi, 17 babek oraz 26 nalewek oceniała kapituła podczas tegorocznej, dwunastej już edycji Festiwalu Pasztetników i Potraw z Gęsi w Ostrzeszowie. Impreza, której głównym organizatorem była Ostrzeszowska Lokalna Grupa Działania, odbyła się 17 września. Na czele kapituły po raz kolejny stanął prof. Stanisław Wężyk.
-Pod względem smakowym takich dań jeszcze nie było - powiedział z przekonaniem – Wręcz znakomite. Poziom podnosi się z festiwalu na festiwal, ale tym razem był wyraźny rozstęp między poprzednim, a obecnym festiwalem.
Najlepszy pasztet w kategorii "Koła gospodyń wiejskich, gospodarstwa agroturystyczne i osoby indywidualne" przygotowały panie z KGW w Siedlikowie.
-Pasztet był w tym roku z króliczka - mówi Dorota Dera, sołtys i jednocześnie członkini Koła – Oczywiście koleżanki wspólnie nad nim pracowały, ale tajemnicy nie zdradzę. Myślę, że tkwiła głównie w tym króliku, który był ekologiczny, szczęśliwy, wyhodowany u nas w Siedlikowie.
Należy dodać, że siedlikowskie KGW nagradzano podczas tegorocznego Festiwalu kilkakrotnie, m.in. za to, co oferowało uczestnikom imprezy na swoim stoisku. W kategorii "Przedsiębiorstwa i firmy branży mięsnej, restauracje i stołówki" pierwsze miejsce za pasztet z gęsi wielkopolskiej przyznano firmie Nowicki Naturalnie. Jedną z nagród dla jej właściciela jest kampania reklamowa na antenie Radia SUD. Na liście zwycięzców znalazła się także Grażyna Semberecka z Mąkoszyc, której kabanosy z gęsi zostały bardzo wysoko ocenione przez kapitułę.
-Mięso z gęsi jest takie jak wołowina – stwierdziła – Na kabanosy jest wspaniałe, z lekkim dodatkiem wieprzowiny, bo ma ona troszeczkę tłuszczu, a mówią, że do kabanosów trzeba dodać tłuszczu.
Prawdziwą furorę zrobiły nalewki zgłoszone przez Mariusza Fika z Bydgoszczy. Kapituła była pod tak dużym wrażeniem, że postanowiła przyznać mu Grand Prix, nagrodę, której regulamin nie przewidywał. Co jego zdaniem jest kluczem do takiego sukcesu.
-Bardzo dobry pożytek, czyli surowiec, z którego robimy, czy to owoc, czy zioło, czy kwiat, no i włożone serce. Trzeba nad tym chodzić i poświęcić czas, wstrząsać, mieszać, wystawiać na słońce, chować, jak są chłodniejsze dni. To jest rękodzieło.
W tym roku po raz pierwszy przeprowadzony został konkurs na nejlepszą babkę. W tym przypadku bezkonkurencyjna okazała się ta wypieczona przez Zdzisławę Marciniak z Ostrzeszowa. Festiwal Pasztetników i Potraw z Gęsi to jednak oczywiście nie tylko konkursy kulinarne. To także m.in. wprowadzenie kolejnych postaci do Alei Gwiazd Sztuki Kulinarnej, ustanowienie rekordu Polski w największej liczbie osób uczestniczących w zabawie „Gąski, gąski do domu” oraz 10Profi Bieg Uliczny. Do tych wydarzeń będziemy wracać na naszej antenie.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl