PROMOCJA: Klasyczne elementy ozdobne mogą świetnie sprawdzić się w nowoczesnych mieszkaniach

Jednym z trendów w obszarze wystroju wnętrz stają się powoli klasyczne elementy wkomponowywane w nowoczesne wnętrza. To właśnie forma ciekawego przełamania stylu, która wplata dekoracje, meble i inne elementy w stylu vintage, podbija serca projektantów wnętrz. Jak osiągnąć taki efekt i po jakie elementy wystroju sięgnąć?

Zdaniem wielu osób najlepiej sprawdzą się w tym pamiątki rodzinne przechowywane z pokolenia na pokolenie. Czasem wystarczy odrobina pracy przy renowacji mebli dziadków czy pradziadków, żeby nadać im nowe życie. Do tego dochodzi cały zestaw innych przedmiotów — na przykład zegar z kukułką, który zdaje się wracać obecnie do łask. Skoro więc moda zatacza kręgi, to dlaczego nie skorzystać z rozwiązań, które sprawdzały się już kiedyś.

Meble w duchu ekologii i ekonomii

Nie ukrywamy też, że takie podejście do kwestii umeblowania jest wygodne dla planety i portfela. To po pierwsze świetna metoda, która pozwala uniknąć kupowania kolejnych elementów wystroju (i w efekcie produkowania kolejnych śmieci), a także sposób na wykorzystanie czegoś, co tym śmieciem mogłoby się stać. Po drugie nie ma lepszego wyjścia dla osób, które nie chcą rozstawać się z większą gotówką. W końcu to rozwiązania darmowe lub w okazyjnej cenie — z pewnością niższej niż asortyment na sklepowych półkach i w magazynach.

Skąd wziąć meble i zegary w stylu vintage?

Oprócz strychów i piwnic dziadków znaleźć można miejsca idealne na „łowy” klasycznych, zabytkowych lub stylizowanych mebli, akcesoriów i ozdób. Dobór, co konkretnie będzie w danym mieszkaniu lub domu reprezentowało właśnie ten styl jest już kwestią indywidualną, ale warto pamiętać, by nie przesadzać.

Świetnym miejscem do wyszukiwania perełek są specjalne sklepy, które zajmują się produkcją takich akcesoriów, a także pchle targi i targi staroci. Często można tam znaleźć wręcz unikaty w powalająco niskich cenach.

Przeczytaj także: "Jakie lampy są najmodniejsze w 2021 roku?"

Powracająca moda na zegary

Choć przez jakiś czas klasyczne zegary naścienne odeszły w niełaskę przez to, jak szybko rozrósł się rynek elektronicznych czasomierzy, to obecnie wracają one z wielkim przytupem. Coraz szerszym echem odbijają się rzeźbione, misternie zdobione automatyczne zegary z kukułką, które wiele osób może kojarzyć z dzieciństwa.

To one, obok (mogłoby się wydawać, że staromodnych) kinkietów i lamp, podbijają serca Polaków. Nic w tym dziwnego, bo przecież z pewnością odwołują się one do sentymentu związanego z dawnymi latami. Dodatkowo są wręcz wcieleniem idei odcinania się od elektroniki, jaka dziś towarzyszy przebodźcowanym ludziom, a na dodatek są zwyczajnie małymi dziełami sztuki o bardzo drobiazgowych ozdobach.

Ich konstrukcja wymaga niezwykłej maestrii, toteż mają one obecnie status małych dzieł sztuki, które nie tylko funkcjonalnie służą jako zegar, ale także są po prostu ozdobami. Skomplikowane mechanizmy wykonane z chirurgiczną precyzją wymagają lat praktyki i ogromnej cierpliwości. Z tego powodu zegary z kukułką potrafią czasem osiągać zawrotne ceny.