20 kwietnia 2024, 05:47

Teraz

Fakty

A A A

OSTRZESZÓW: Rachunki za śmieci znowu pójdą w górę

9 października nastąpiło otwarcie ofert w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych w gminie Ostrzeszów. Jedyna złożona oferta jest o blisko 2,5 miliona złotych wyższa od kwoty zakładanej przez władze samorządowe, co w praktyce oznaczać będzie z pewnością podwyżkę rachunków. Kolejny rok z rzędu jedyną firmą, która zdecydowała się wziąć udział w przetargu, był Eko-Region z Bełchatowa. W zeszłym roku oferta tego przedsiębiorstwa niewiele przekraczała 4 miliony złotych. W roku bieżącym podskoczyła aż do ponad 6 milionów 900 tysięcy złotych. Tymczasem gmina zamierzała wydać na ten cel w przyszłym roku 4 miliony 500 tysięcy złotych.
- To będzie kolejny rok, kiedy Ministerstwo Środowiska drastycznie podnosi opłatę marszałkowską za każdą tonę składowanych odpadów – przypomina burmistrz Patryk Jędrowiak. – Nakłada się na to podwyżka płacy minimalnej, podwyżka cen prądu, dla firm odbierającej odpady. To też ma potem przełożenie na oferty w przetargu.
Dodajmy, że wspomniana opłata marszałkowska, która w całości trafia do budżetu państwa, od nowego roku wzrośnie ze 170 do 270 złotych, a jeszcze kilka lat temu wynosiła zaledwie 40 złotych. Burmistrz nie ukrywa, że taka sytuacja musi znaleźć odzwierciedlenie w wysokości lokalnych stawek.
- Widzimy, co się dzieje w sąsiednich gminach – podkreślił. – W Grabowie nad Prosną mamy 23 złote od osoby, w Kępnie – 23 złote od osoby, Kraszewice, Czajków, wszędzie ceny już poszły w górę, a czeka ich przetarg na następny rok. Niestety nie ma gminy, która jest w stanie tego uniknąć. U nas też będzie się to musiało wiązać ze zmianą stawek.
Póki co, trudno jednak mówić o szczegółach, tym bardziej, że w planach jest zmiana sposobu naliczania opłat. Jak wiadomo, w ostatnich latach płacono od gospodarstwa domowego (stawka rosła wraz liczbą domowników). Od stycznia 2020 obowiązywać ma natomiast stawka od osoby.
- Zostanie przeprowadzona ankietyzacja wśród mieszkańców, już nad tym pracujemy – zapowiada P. Jędrowiak. – Wtedy będziemy mogli obliczyć stawkę osobową.
W zaistniałej sytuacji rodzi się pytanie, czy przy jednym oferencie i zaproponowanej przez niego kwocie znacznie przekraczającej tą planowaną przez gminę, nie należałoby pomyśleć o powtórzeniu przetargu.
- Mieliśmy jedną ofertę, więc wszystko wskazuje na to, że nawet, gdybyśmy unieważnili przetarg, to w drugim ponownie byłaby to jedna oferta – uważa burmistrz. – Doświadczenie Grabowa, który unieważnił przetarg, zmniejszył częstotliwość odbiorów, a potem otrzymał jeszcze wyższą ofertę, pokazuje, że nie ma w tym metody. Tak więc zostawiamy dotychczasową częstotliwość, bo uważamy, że nawet jeśli mieszkańcy mają płacić więcej, to musi być to usługa na poziomie. Jeżeli byśmy obniżyli częstotliwość, a mieszkańcy i tak mieliby zapłacić więcej, jak to się dzieje w Grabowie, myślę, że niezadowolenie byłoby jeszcze większe.
Z tematem odpadów wiąże się bezpośrednio problem przyszłości ostrzeszowskiego wysypiska. Zgodnie z zapowiedziami przedstawionymi przez spółkę Eko-Region, śmieci składowane będą tam do końca pierwszego kwartału roku 2020, a potem ruszyć mają prace rekultywacyjne.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl