19 kwietnia 2024, 16:27

Teraz

Fakty

A A A

REGION: MIłosz Szefner z trzecim singlem "Matka Ziemia"

Ma twarz, nazwisko, głos, odpowiednią charyzmę i oczywiście wąsa. Miłosz Szefner z Kępna, z przytupem wchodzi do świata wielkiej muzyki. "Ale mi się nie chce" - to tytuł jednego z debiutanckich singli utalentowanego 28-latka, który wbrew temu, jak nazwał piosenkę, udowadnia, że bardzo mu się chce. Tak bardzo, że ma profesjonalną wytwórnię, zagościł w Spotify, YouTube oraz innych popularnych streamingowych serwisach. Właśnie ukazał się jego najnowszy singiel "Matka Ziemia".  - Fajnie widzieć swoje nazwisko w obu tych miejscach. Myślę że z każdym singlem, słuchaczy na różnych platformach będzie przybywać.



- Przygoda z muzyka zaczęła się w Gimnazjum nr 2 w Kępnie. Za sprawą Pana Adama Burzały, nauczyciela techniki, który od wielu lat prowadził zespół szkolny. Pamiętam że nazywaliśmy się "Gold Boys", wygrywaliśmy wszystkie konkursy w okolicy - mówi Miłosz Szefner. - 5 lat temu zacząłem już podporządkowywać swoje życie pod muzykę. Od zawsze, gdzieś głęboko w sobie, wiedziałem że będę to robił i jestem do tego stworzony. Wcześniej nie miałem nic do powiedzenia, nie potrafiłem pisać dobrych tekstów, aż nagle nastąpił wybuch liryczny. Myślę, że to duża zasługa rapu.


 


Muzyk, bez owijania w bawełnę, mówi wprost: - W ciągu najbliższych lat chcę zostać topowym artystą w naszym kraju, występować na największych festiwalach, grać duża ilość koncertów, wydawać regularnie płyty. Powoli do celu. Nie jest to muzyka popowa, więc trzeba czasu i cierpliwości. Jestem dobrej myśli i obserwuję, co się dzieję.



Szefner trafił pod skrzydła Agory Muzyki - uznanego wydawcy i dystrybutora muzyki różnych gatunków. - Mój menadżer wysłał demo do Agory i postanowili, abym do nich dołączył. Były też propozycje z innych znaczących wytwórni w tym kraju - nie ukrywa kępnianin. 


Obok "Ale mi się nie chce", Szefner karmi słuchaczy już "Znojem, Horrorem, Pańszczyzną" a także "Matką Ziemią", która swoją premierę miała - a jakże - 21 marca. - Jest kilka tylko moich tekstów, większość płyty napisałem z moim przyjacielem Waldemarem Walczakiem. W pierwszym singlu „Ale mi się nie chce” maczał palce mój najbliższy przyjaciel Maciej Chwołka. Jeden refren napisał mój kolejny przyjaciel Dawid Fabisiak. Wygląda na to że mam zdolnych ziomków. Co do muzyki to współpracuje od 2 lat z Wojciechem Doleżyczkiem z Warszawy. Świetny gitarzysta i producent. Razem tworzymy.



Szefner w swoim porftolio może wspominać o koncertach z "Garbatymi Lemurami" czy występie podczas pogrzebu na cmentarzu w okolicach Wieruszowa. - Dla wielu z nas to była niecodzienność. Myślę że podołaliśmy wszyscy.


Debiutancka płyta Szefnera "Normalnie" pojawi się jesienią 2023 r. 28-latek na co dzień jest elektroradiologiem w kępińskim szpitalu.

Autor: wieruszow@radiosud.pl