LUTUTÓW: Zebranie Przedstawicieli RBS w Lututowie. Zarząd z absolutorium
Fakty
A
A
A
SYCÓW: Mieszkańcy Stradomi Wierzchniej walczyli o świetlice
Burmistrz Sycowa Dariusz Maniak otrzymał większością głosów absolutorium. Obrady sesji zdominowała jednak sprawa zaniechania budowy świetlicy wiejskiej w Stradomi Wierzchniej. Kilkadziesiąt osób niezadowolonych z decyzji burmistrza postanowiło wyrazić swoją dezaprobatę osobiście.
Mieszkańcy liczyli, iż usłyszą, dlaczego gmina zerwała umowę z firmą, która wygrała w ubiegłym roku przetarg na budowę nowej świetlicy. Wcześniej podczas spotkania wiejskiego zapowiedzieli podjęcie inicjatywy referendalnej odwołującej burmistrza i Radę Miejską.
Halina Gancarek zapytała burmistrza o jego wizytę, jaką złożył 26 czerwca u biskupa kaliskiego. - Był pan u księdza biskupa Edwarda Janiaka ze skargą na naszego księdza - stwierdziła na początku, na co burmistrz zareagował zdziwieniem. - Jest pan zdziwiony, okej. Czy nie może pan z nami o tym porozmawiać, tylko musi jechać do Kalisza? - pytała, na co zebrani mieszkańcy zareagowali wołając "wstyd!".
- To była moja prywatna wizyta - wyjaśniał burmistrz i mówił, o czym rozmawiał z biskupem kaliskiej diecezji. - Mam takie prawo. Nie miałem jeszcze okazji widzieć się z biskupem Janiakiem. Rozmawialiśmy o przyszłości sycowskiego dekanatu. Myślę, że w tej kwestii nie mam zamiaru się przed państwem teraz tłumaczyć. To moja osobista sprawa - przekonywał Dariusz Maniak
Warto zaznaczyć, że przetarg na budowę świetlicy wiejskiej w tej miejscowości wygrała firma Aliko, ta sama, która w Kępnie modernizuje Bibliotekę Samorządową. Gmina Syców podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy z wykonawcą w natychmiastowym trybie. Firma z pewnością dochodzić będzie swoich racji w sądzie, bo uważa, że umowa została zerwana bezprawnie, bez adekwatnych argumentów.
Mieszkańcy Stradomi Wierzchniej obawiają się, że to wyhamuje inwestycję na kolejne lata. Zupełnie innego zdania jest burmistrz, który zapowiada, że budowa świetlicy ruszy jesienią, a wykonawcą będzie inna firma. A co w przypadku, jeśli gmina przegra proces sądowy lub do przetargu stawi się np. tylko jedna firma i to ta, z którą zerwano właśnie umowę? Zobacz materiał filmowy.
Mieszkańcy liczyli, iż usłyszą, dlaczego gmina zerwała umowę z firmą, która wygrała w ubiegłym roku przetarg na budowę nowej świetlicy. Wcześniej podczas spotkania wiejskiego zapowiedzieli podjęcie inicjatywy referendalnej odwołującej burmistrza i Radę Miejską.
Halina Gancarek zapytała burmistrza o jego wizytę, jaką złożył 26 czerwca u biskupa kaliskiego. - Był pan u księdza biskupa Edwarda Janiaka ze skargą na naszego księdza - stwierdziła na początku, na co burmistrz zareagował zdziwieniem. - Jest pan zdziwiony, okej. Czy nie może pan z nami o tym porozmawiać, tylko musi jechać do Kalisza? - pytała, na co zebrani mieszkańcy zareagowali wołając "wstyd!".
- To była moja prywatna wizyta - wyjaśniał burmistrz i mówił, o czym rozmawiał z biskupem kaliskiej diecezji. - Mam takie prawo. Nie miałem jeszcze okazji widzieć się z biskupem Janiakiem. Rozmawialiśmy o przyszłości sycowskiego dekanatu. Myślę, że w tej kwestii nie mam zamiaru się przed państwem teraz tłumaczyć. To moja osobista sprawa - przekonywał Dariusz Maniak
Warto zaznaczyć, że przetarg na budowę świetlicy wiejskiej w tej miejscowości wygrała firma Aliko, ta sama, która w Kępnie modernizuje Bibliotekę Samorządową. Gmina Syców podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy z wykonawcą w natychmiastowym trybie. Firma z pewnością dochodzić będzie swoich racji w sądzie, bo uważa, że umowa została zerwana bezprawnie, bez adekwatnych argumentów.
Mieszkańcy Stradomi Wierzchniej obawiają się, że to wyhamuje inwestycję na kolejne lata. Zupełnie innego zdania jest burmistrz, który zapowiada, że budowa świetlicy ruszy jesienią, a wykonawcą będzie inna firma. A co w przypadku, jeśli gmina przegra proces sądowy lub do przetargu stawi się np. tylko jedna firma i to ta, z którą zerwano właśnie umowę? Zobacz materiał filmowy.
