29 marca 2024, 15:08

Teraz

15°

Fakty

A A A

SŁUPIA POD KĘPNEM: Uczczono pamięć Zygmunta Wieczorka

U wejścia do budynku głównego Zespołu Szkół Specjalnych w Słupi pod Kępnem zawisła tablica ku czci Zygmunta Wieczorka. W ten sposób oddano hołd wieloletniemu dyrektorowi, mieszczącego się w przeszłości w tych samych murach, Zespołu Szkół Rolniczych. Był to jeden z punktów obchodów 100-lecia szkolnictwa zawodowego w Kępnie. Zygmunt Wieczorek przyszedł na świat w 1933 roku w miejscowości Osiny, gdzie jego ojciec był dyrektorem Szkoły Podstawowej. Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę jako nauczyciel, najpierw w szkołach przysposobienia rolniczego w Laskach i Świbie. Jego zasługą było powstanie Zasadniczej Szkoły Rolniczej i Technikum Rolniczego w Kępnie. W związku z tym, że nie było możliwości jej rozbudowy, Z. Wieczorek rozpoczął poszukiwania terenu pod budowę nowej placówki o takim samym profilu. Wybór padł na Słupię pod Kępnem. Powstała tam kompleks, w którego skład wchodziła też sala gimnastyczna, internat i, co było ewenementem w skali województwa, kryty basen.
- Dziś, z perspektywy czasu można by go nazwać menadżerem, zawsze zaangażowanym na sto procent, gotowym do pracy i do współpracy - mówiła Helena Pawlak, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Upamiętniającego Postać Zygmunta Wieczorka. – Przechodząc na emeryturę w 1990 roku zostawił nowoczesną placówkę oświaty rolniczej, posiadającą świetną bazę lokalową i dydaktyczną oraz wspaniałą kadrę pedagogiczną.
Już będąc na emeryturze pisał książki poświęcone tematyce szkolnictwa rolniczego w naszym regionie. Pracę nad kolejną publikacją, poświęconą losom absolwentów szkoły w Słupi, przerwała nagła śmierć w roku 2012. Pamięć wciąż jednak jest żywa, o czym świadczy tablica, której odsłonięcia dokonała wdowa po Z. Wieczorku – Łucja wraz ze starostą kępińskim Robertem Kieruzalem.
- Wspominamy człowieka, który wniósł ogrom pracy, ogrom wiedzy i zaangażowania w rozwój Zespołu Szkół Rolniczych w Słupi pod Kępnem, ale także wniósł coś więcej -  serce dla uczniów, serce dla nauczycieli i serce w rozwój tej szkoły. Bez takich ludzi w tym momencie nie mielibyśmy tego wszystkiego, czym dysponujemy teraz - stwierdził starosta.
Za godne uczczenie pamięci ojca dziękowała córka Z. Wieczorka – Lucyna Wieczorek Micuła.
- Tato był entuzjastą pracy, wybiegał w przyszłość, ponad ówczesną rzeczywistość – wspominała. – Pracował z młodzieżą i dla młodzieży i tym zarażał swoich współpracowników. Nie zrealizowałby jednak zamierzonych celów gdyby nie ówcześnie sumiennie pracujący nauczyciele, kadra kierownicza, wychowawcy, pracownicy administracji, obsługi i młodzież.
Wyrazem wdzięczności bliskich stało się przekazanie na ręce osób, które przyczyniły się do zorganizowania uroczystości książek autorstwa Z. Wieczorka.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl