8 grudnia 2024, 20:32

Teraz

Fakty

A A A

WIERUSZÓW: Wiata zamiast dworca, ale plany są ambitne...

Wieruszów bez dworca autobusowego. Pasażerowie już od kilku lat skazani są na małą kilkumetrową wiatę. Problem szczególnie doskwiera jesienią i zimą, kiedy jest zimno i pada deszcz.


Dworzec PKS w Wieruszowie zburzono kilka lat temu. Obiekt nie spełniał wymogów bezpieczeństwa, dlatego nadzór budowlany zakazał jego użytkowania. Gmina zamknęła obiekt dla podróżnych, a następnie dokonała jego wyburzenia. Od tego czasu podróżni muszą sobie jakoś radzić, ale przyznają, że brakuje tutaj choćby małej ogrzewanej poczekalni.


Problem podczas jednego z ostatnich posiedzeń Rady Miejskiej poruszyła radna Katarzyna Miś-Prokop. - Zadałam takie pytanie na sesji, bo o to pytali mnie mieszkańcy, gdzie ma oczekiwać młodzież na autobusy, jeśli skończy lekcję w godzinach popołudniowych. Wiadomo zbliża się zima, jesień, będzie zimno - powiedziała. 


Brak dworca to kwestia przedłużających się, ale odpowiedzialnych decyzji – zapewnia burmistrz Wieruszowa.


- Jeżeli będziemy mogli zbyć teren po byłym PKS-ie, to właśnie mamy na uwadze, że możemy go zbyć w przetargu ograniczonym, gdzie jako warunek możemy postawić, żeby w tym miejscu oprócz jakiś części galerii handlowych znalazłoby  się właśnie miejsce, które będzie stanowiło poczekalnię dla pasażerów - mówi Rafał Przybył. - Poczekalnię przede wszystkim dla tych młodych ludzi.


Temat, mimo czasem krytycznych głosów płynących od mieszkańców, rozumie Rada Miejska, która radzi aby jeszcze chwilę poczekać.


- Również uzyskałam taką informację, że będzie stacja paliw budowana, jeśli oczywiście dojdzie do przetargu i też rozmawiałam tutaj z panem burmistrzem, że będziemy działać w takim kierunku, żeby był większy lokal gastronomiczny, gdzie młodzież będzie mogła skorzystać i z toalety, będzie mogła tam usiąść, kupić przysłowiowego hot-doga czy zapiekankę i zagrzać się. Ja myślę, że jest to problem do rozwiązania - przekazała Miś-Prokop.


Także włodarz Wieruszowa zapowiada zmiany. Póki co mowa o działaniach zastępczych. - Na pewno przystąpimy, chociaż tymczasowo, żeby tam rozszerzyć tę wiatę, żeby nie wiało i nie padało, natomiast myślę że te rozwiązania już docelowe, które powstaną na tym miejscu, zadowolą w efekcie mieszkańców - dodał Przybył.


Póki co w trakcie deszczu czy śniegu mieszkańcy muszą kryć się w pobliskich sklepach.

Autor: patryk.hodera@radiosud.pl