WIERUSZÓW: Radni podzielą się dietami?

Radny Dariusz Sowiński wciąż apeluje o pomoc dla utalentowanego lekkoatlety Andrzeja Kucha. Z nietypową propozycją zwrócił się do swoich kolegów zza sesyjnego stołu podczas czwartkowego posiedzenia.

Skoczek w dal, który ma na swoim koncie wiele tytułów, stoi obecnie przed dylematem – zawiesi karierę i podejmie pracę albo znajdzie rozwiązanie, które pozwoli na dalszy trening i walkę o jeszcze lepsze rezultaty. W trakcie posiedzenia Dariusz Sowiński zaproponował aby każdy radny przekazał na jego rzecz 500 zł z diety. – Ta prośba jest może nietypowa, ale my też jesteśmy radnymi od nietypowych spraw – wyjaśnia. – Musimy rozpoznać temat, bo Andrzej musi być zrzeszony w jakimś klubie sportowym  i należałoby uruchomić specjalne konto na ten cel. Dla powiatu wieruszowskiego jest to taki rodzynek i należy go wesprzeć. Ten chłopak regularnie uczestniczy w zawodach ogólnopolskich i na arenie europejskiej. Jeszcze kilkanaście centymetrów i może być o nim głośniej. Ja mam 980 zł diety i przeznaczę na jego cel 500 zł.

Apel Sowińskiego poparli m.in. przewodniczący Andrzej Żóraw oraz Piotr Kowalczyk, zaznaczając jednocześnie, że nie można zapominać o pomocy dla pogorzelców z Jutrkowa. Z propozycją przekazania 50% diety wyszedł radny Jerzy Przybył. – Z Darkiem mam jeszcze inną potyczkę i zaproponowałem mu, że z czegoś się wycofam, z prywatnych tematów, i może być jednorazowe uderzenie – komentował w rozmowie z „Łącznikiem”. - Uważam, że radni z gminy Wieruszów również powinni się dołożyć, żeby chłopak mógł trenować i nie martwić się o przeżycie.

Pomocy ze swojej strony nie odmawia radny Zbigniew Mielczarek, który zapowiada że będzie naciskał telewizję publiczną na zrealizowanie materiału o sportowcu. – Będę rozmawiał z Elą Jaworowicz i zobaczymy co da się zrobić. Kilka razy już się udało i mam nadzieję, że i tym razem uda się problem rozwiązać. Pieniądze muszą się znaleźć, bo byłby to wstyd dla całego powiatu.

Osoby zasiadające w Radzie Powiatu zapewniają, że od początku kadencji włączają się w różne akcje pomocowe.