WIERUSZÓW: Szkoła dla ministerstwa

Zanim doszło do głosowania pojawiły się różne wątpliwości. Jako pierwszy przedstawił je radny z Lututowa. - Kierunki rolnicze nie są dziś aż tak atrakcyjne, aby tych uczniów było wystarczająco – uważa Józef Suwara. - W tej chwili mamy niż demograficzny w gimnazjum i ja się obawiam, że może być różnie. Obawiam się, bo nie wiem do końca czy tak będzie. Od wielu lat byłem zwolennikiem przekazania szkoły ministerstwu, teraz są jednak pewne wątpliwości. Chciałbym żeby szkoła z takimi tradycjami mogła dobrze funkcjonować.

Dyrektor placówki zdradza, że kilka miesięcy temu na takie rozwiązanie zgodziła się Rada Pedagogiczna. - Jesteśmy przekonani o tym, że decyzja będzie korzystna dla istnienia i rozwoju tej szkoły – mówi Grażyna Boryczka. - W związku z tym, że ministerstwo prowadzi tylko określone rolnicze kierunki, likwidacji musi ulec kształcenie w liceum ogólnokształcącym dla dorosłych  oraz musi ulec likwidacji kształcenie w technikum o zawodzie technik-ekonomista.

- Zamiar przekazania szkoły wyszedł ze środowisk edukacyjnych – podkreśla wicestarosta wieruszowski Mirosław Urbaś. - My pytaliśmy o zdanie wszystkie organy szkoły i one wypowiedziały się pozytywnie. Podjęliśmy rozmowy z ministerstwem i jest akceptacja takiego planu. Na pewno przy tego rodzaju zamiarach rodzą się problemy natury organizacyjno-kadrowej, ale tak jak pan starosta mówił na sesji, będziemy pracowali żeby te skutki zminimalizować. Już dzisiaj mamy rozwiązania, które pozwolą częściowo rozwiązać problem uczniów, zwłaszcza jeśli chodzi o kierunki pozarolnicze, ale również uda nam się zagospodarować pewną część kadry. Skala zwolnień, po analizie dyrekcji, nie powinna być wcale duża.

Na posiedzeniu pojawił się wójt gminy Lututów, który również miał pewne obawy. - Po dyskusji na forum trochę mnie to uspokoiło – zdradza Marek Pikuła. - Ten kierunek myślenia, zarówno starostwa jak i pani dyrektor, jest taki, by ratować tę placówkę. Mam nadzieję, że pod skrzydłami ministerstwa będzie szansa na lepsze doposażenie w sprzęt rolniczy i odpowiednie materiały dydaktyczne.

Jeśli dojdzie do przekazania szkoły, ministerstwo przejmie również większość gruntów należących do ZSR. W zasobach powiatu pozostałyby najbardziej atrakcyjne tereny, stanowiące łącznie blisko 11-hektarów, które są istotnie dla samorządów pod względem inwestycyjnym. Podczas poniedziałkowej sesji podjęto również uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji młodzieżowego schroniska. W jego miejsce ma powrócić internat, w którym zatrudnienie mogliby znaleźć niektórzy zwolnieni nauczyciele.