19 lutego 2025, 00:46

Teraz

-5°

Fakty

A A A

WIERUSZÓW: Trudne warunki na drogach regionu. Dachowanie malucha. Kierowca otrzymał symboliczny mandat

W regionie panują trudne warunki na drogach. Od kilku dni kierowcy muszą jechać z jeszcze większą ostrożnością, bo nie zawsze służby docierają na czas i jak się okazuje – także one mają kłopoty. Na oblodzonej drodze w powiecie wieruszowskim zderzyły się dwa policyjne radiowozy, doszło też do dachowania samochodu osobowego. 


Policjanci z Wieruszowa byli w drodze na interwencję do mężczyzny, który zabarykadował się w domu i groził odebraniem sobie życia. Liczyła się każda sekunda.


- Podczas dojazdu na miejsce interwencji, kierujący radiowozem oznakowanym najechał na zaparkowany pojazd służbowy nieoznakowany - relacjonuje st. asp. Piotr Siemicki z KPP. - W wyniku tego zdarzenia nikomu nic się nie stało. Pojazdy zostały nieznacznie uszkodzone. Na tę chwilę komendant KPP w Wieruszowie wszczął postępowanie wyjaśniające w celu wyjaśnienia dokładnych okoliczności i przyczyn tej kolizji.


O fatalnych warunkach przekonał się dzisiaj kierowca malucha, który na drodze powiatowej relacji Bolesławiec – Mieleszyn – Wieruszów dachował w rowie.



- Po dojechaniu na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów PSP , okazało się, że na poboczu drogi znajduje się pojazd osobowy, fiat 126p, który w wyniku śliskiej nawierzchni uległ dachowaniu. Kierowcy na miejscu niestety nie zastano - przekazał mł. bryg. Karol Brylak z KP PSP w Wieruszowie. 


Nie zastano, ponieważ w tym czasie poszkodowany szukał pomocy. To pan Łukasz, którzy przyznaje, że wszystko wydarzyło się podczas mijania się z samochodem ciężarowym.


- Nie jechałem szybko, może jakieś 55, 45 km/h, w takich granicach - opowiadał.  - Patrząc. jakie są warunki, po prostu pociągnęło mnie tutaj. Mijałem się z ciężarówką i stało się, co się stało. Całe szczęście, że nie jechał za mną nikt. Wszyscy są cali, ja jestem cały. Nikt nie ucierpiał.


Kierowcy, i to nawet ci, którzy uczą nauki jazdy przyznają, że warunki są trudne. - A to nie tyko dzisiaj, bo w rzeczywistości to ciągnie się od kilku dni - nie ma wątpliwości Łukasz. 



- Dlatego z tego miejsca apeluję do wszystkich kierujących o zachowanie szczególnej ostrożności podczas tych niekorzystnych warunków atmosferycznych - dodał st. asp. Siemicki. 


Zdejmijmy nogę z gazu, zachowajmy bezpieczną odległość a także przede wszystkim wybierajmy się w podróż z odpowiednim zapasem czasu...  bo zima tradycyjnie zaskoczyła drogowców. 

Autor: patryk.hodera@radiosud.pl