25 kwietnia 2024, 22:36

Teraz

Rozrywka i oświata

A A A

OSTRZESZÓW: Dzień pamięci byłych więźniów

W latach 1933-1945 do obozu koncentracyjnego w Dachau zostało wywiezionych ponad 200.000 więźniów. Było wśród nich także kilkudziesięciu mieszkańców Ostrzeszowa i okolic. Uczczeniu ich pamięci oraz zgromadzeniu materiałów do mającej się ukazać w przyszłości książki służył projekt „Dzień Pamięci Byłych Więźniów Obozu Koncentracyjnego Dachau”. Podsumowanie trwających około rok prac nastąpiło podczas spotkania zorganizowanego w Starostwie Powiatowym w Ostrzeszowie. Jak mówi kierownik Muzeum Regionalnego w Ostrzeszowie Mirosława Rzepecka, wszystko rozpoczęło się od zdjęcia autorstwa Marii Golusińskiej, ukazującego grupę ostrzeszowian prowadzonych ulicami miasta przez niemieckich żołnierzy. Jak udało się ustalić, trafili do transportu zmierzającego do Dachau.
- Były informacje w zeszytach pana Władysława Grafa i w innych wydawnictwa dotyczących naszego miasta - dodaje M. Rzepecka. - Ale przede wszystkim mrówcza praca pana Marka Makieły, prezesa Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Ostrzeszowskiej klubu w Poznaniu, któremu służyliśmy pomocą z Ostrzeszowa. Pan Bohdan Ogrodowski, prezes TPZO, ja, a tłumaczenia listów z obozu do rodzin podjął się pan Roman Dziergwa, członek poznańskiego klubu TPZO. Wszystko to przy wsparciu Ostrzeszowskiego Centrum Kultury, burmistrza i starosty ostrzeszowskiego.
Bardzo cennym okazało się też wsparcie ze strony rodzin byłych więźniów obozu w Dachau. Wypełniając specjalne ankiety i udostępniając zdjęcia oraz inne pamiątki z domowych archiwów przyczynili się do znaczącego poszerzenia wiedzy na temat wydarzeń sprzed osiemdziesięciu lat. Ze gromadzonych dotąd informacji wynika, że dwa transporty, które w kwietniu i na początku maja 1940 roku wyjechały do Niemiec liczyły łącznie 62 osoby. Potomkowie około połowy z nich pojawili się na spotkaniu w Starostwie Powiatowym, by podzielić się swoimi wspomnieniami. Autorzy projektu czynią starania, by życiorysy byłych więźniów z ziemi ostrzeszowskiej prezentowane były w Muzeum w Dachau.
- Ostatecznym celem naszego spotkania jest przygotowanie publikacji, która by te życiorysy przybliżyła społeczeństwu i pokazała ludzką twarz tych wszystkich, którzy przeszli przez obozy, nie tylko Dachau, będącym pierwszym i największym eksodusem ostrzeszowian, ale również późniejsze, pojedyncze wywózki, jakie miały miejsce aż do końca wojny. - podkreśla M. Makieła. -
Podczas II wojny światowej większość więźniów obozu w Dachau pochodziła z zajętych przez hitlerowców krajów. Jedna krytyczna wypowiedź albo przynależność do prześladowanej mniejszości wystarczyły, aby trafić do obozu koncentracyjnego. Dla wielu osób było to równoznaczne z wyrokiem śmierci.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl