WIERUSZÓW: Historia bez cenzury

Wojciech Drewniak, twarz internetowego kanału „Historia bez cenzury” w środę był gościem Wieruszowskiego Domu Kultury. Mury pękały w szwach!

Na spotkanie z popularnym youtuberem przyszło wielu widzów, tak że nie dla wszystkich starczyło miejsca. Kanał „Historia bez cenzury” dziś ma ponad 1 mln subskrybentów a każdy odcinek po kilkaset tys. wyświetleń. - Nie byłoby tego wszystkiego, co udało nam się osiągnąć, bez wkładu 6 osób – przyznał w rozmowie z nami Drewniak, który w Wieruszowie opowiadał również o swojej książce. - Ja zawsze podkreślam, że jest to wspólne dzieło, to cała ekipa ludzi, więc warto o tym pamiętać. To bardzo budujące, że tyle osób chce nas oglądać, że tyle osób przygotowuje się do lekcji na bazie naszych odcinków. To z jednej strony wielki powód do dumy, z drugiej zaś taka mała presja z tyłu głowy. Mamy obecnie wyniki ankie ty, z której wynika, że co trzeci uczeń przygotowuje się z naszych odcinków do lekcji. To gigantyczna presja związana z wypowiadaniem sowich słów. Trzeba też myśleć o tym po części ile osób możemy ukształtować. My nadal się tym bawimy, bardzo to lubimy i nadal pamiętamy o mocy tych słów.

Jak dodał Drewniak, „Historia bez cenzury” przemyca treści, które często są pomijane bądź naginane. - Że rasizm jest zły, że szowinizm jest zły, że patriotyzm potrafi być fajny, ale nie tylko jest często taką sztywną, nudną postawą. Wszystko, jeżeli ma ręce i nogi, jest dla ludzi.