25 kwietnia 2024, 00:29

Teraz

Rozrywka i oświata

A A A

OSTRZESZÓW: Megaafera w księgarniach

Zawsze z wielką przyjemnością informujemy o osiągnięciach mieszkańców ziemi ostrzeszowskiej na ogólnopolskiej arenie. Nie mogliśmy więc pominąć faktu, że w najbliższym czasie na księgarskie półki trafi czwarty już tom przygód Mariolki, postaci wykreowanej przez Katję Dembską- Płonkę, na co dzień nauczycielkę w Zespole Szkół nr 2 w Ostrzeszowie. Autorka specjalizuje się w twórczości dla młodego i najmłodszego czytelnika. Z bardzo ciepłym przyjęciem spotkały się :„Bajki Czerwonego Czajnika” i „Bajki Bazylii” - bogato ilustrowane zbiory dowcipnych wierszy dla dzieci. Do nieco starszego odbiorcy skierowana jest seria powieści o zwariowanej nastolatce o imieniu Mariolka. Pierwsza część ukazała się w roku 2013.
- Myślałam, że na tym zakończę i będę tworzyła inne książki, bo parę niewydanych mam w szufladzie, mnóstwo pomysłów w głowie i chciałam robić coś innego – przyznaje K. Dembska- Płonka. - Natomiast Mariolka spotkała się z tak fajnym odzewem ze strony młodych czytelników, bo jest skierowana do nastolatków, że po drugiej części wydawnictwo prosiło, aby to kontynuować.
Powstał więc tom trzeci, który już na pewno miał być ostatnim, dopełniającym trylogię. Nic z tego. Zapotrzebowanie na przygody rezolutnej dziewczynki nie słabło. Autorka nie miała więc wyjścia i przystąpiła do pracy nad częścią czwartą. Jest już gotowy i oczekuje na druk. Tytuł „Normalnie megaafera” to z pewnością wystarczająca zachęta, by po książkę sięgnąć.
- Mariola już od pierwszego tomu dała się poznać jako osoba, która bardzo lubi przygody, jest z takiej rodziny, w której przygody same wyszukują jej członków, brata, siostrę, mamę – mówi pisarka. - Przygody same się proszą, żeby w nie wchodzić, na przykład: kradzież, porwania, historie z policją. Pełno gagów i prześmiesznych wątków jest w każdej książce. Ta akurat traktuje o poszukiwaniu przestępcy, który ukrywa się pod pseudonimami. Jest tu akcja z dochodzeniem, w które wkręcone są zwierzęta, bo Mariolka ma pieski, które są na tropie tego przestępstwa. Więcej nie powiem, bo za dużo mogłabym zdradzić.
Jak się okazuje, Mariolka to odpowiedź na to, że przygodowa literatura dla nastolatków zdominowana jest przez bohaterów płci męskiej.
- Tak sobie pomyślałam dlaczego cały czas chłopaki, jakiś Karolek czy jakiś Mikołajek. Gdzie są dziewczynki? – pyta K. Dembska- Płonka. - Miałam zamysł, żeby ruszyć z fajną, śmieszną historią, przy której uśmieją się nie tylko dziewczynki, ale też chłopcy.
Latem tego roku ruszyć mają prace przy piątym tomie „Mariolki”. Co więcej, na ukończeniu jest następna publikacja przeznaczona dla najmłodszych.


Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl