OSTRZESZÓW: Bartłomiej Busz z nominacją w konkursie Grand Press Photo

Już w najbliższy czwartek (13 maja) przekonamy się, czy Bartłomiej Busz, artysta fotograf z Ostrzeszowa, już po raz trzeci, w tym drugi raz z rzędu, znajdzie się wśród laureatów prestiżowego konkursu Grand Press Photo. Tym razem nagrodę przynieść mu może zdjęcie uwieczniające nietypowy koncert zorganizowany na targu żywności. Wydarzenie to odbyło się w jednej z miejscowości na terenie Kotliny Kłodzkiej, czyli w regionie, gdzie przed kilkoma laty Bartłomiej Busz osiadł na stałe.
- Tutaj, gdzie mieszkam, w Kotlinie Kłodzkiej jest gospodarstwo, które produkuje sery krowie. - mówi -  Jego właściciele wpadli na pomysł, by raz w miesiącu organizować u siebie targ żywności, zapraszając producentów przeróżnej żywności, głównie ekologicznej: miodu, chleba, wyrobów mięsnych. Przyjeżdża tam bardzo dużo ludzi z Wrocławia, a nawet z Wielkopolski. Ktoś też wpadł na pomysł, by w jednym z otwartych pomieszczeń gospodarczych zagrał zespół na żywo i ludzie mogli obcować z kulturą, której są bardzo głodni.
Ujęcie można potraktować jako znak czasów. Pokazuje jak Polacy próbują wprowadzić trochę normalności do pandemicznej, pełnej ograniczeń rzeczywistości. Dzięki takim wydarzeniom mogą obcować zarówno z sobą, jak i kulturą. Takie podejście zyskało uznanie organizatorów konkursu Grand Press Photo. Stąd kolejna nominacja.
- Prawdę powiedziawszy nie bardzo się spodziewałem. - twierdzi skromnie autor fotografii. - Śledzę to, co robią koledzy fotografowie. Są to głównie zaognione społeczne sytuacje, na ogół w Warszawie i innych dużych miastach, protesty i to co się dzieje wokół pandemii. Dlatego nie bardzo liczyłem, że będzie nominacja i tym bardziej mnie ucieszyła.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku B. Busz został jednym z laureatów Grand Press Photo dzięki fotoreportażowi poświęconemu ukraińskiemu muzykowi i wokaliście Sashy Boole. W założeniu, wspólny projekt obu panów miał być kontynuowany i zakończyć się wydaniem podsumowującego go albumu fotograficznego. Niestety plany te zniweczyła pandemia. Kiedy tylko sytuacja na to pozwoli, artystyczna kooperacja ma się rozpocząć na nowo. A póki co z niecierpliwością czekamy na czwartkową galę Grand Press Photo i trzymamy kciuki za kolejną nagrodę dla B. Busza.