20 kwietnia 2024, 10:41

Teraz

Rozrywka i oświata

A A A

OSTRZESZÓW: Pożegnali lato z Kamilem Bednarkiem

Piękna pogoda, koncerty Kamila Bednarka i Stashki, święto kolorów i szereg innych atrakcji dla odbiorców w każdym wieku znalazło się w programie festynu „Pożegnanie lata”, który 10 września odbywał się w Ostrzeszowie. Impreza organizowana przez miejscowe Centrum Kultury zastąpiła tegoroczne Dni Ziemi Ostrzeszowskiej odwołane z powodu pandemii. Zamiast hucznie lato widać, ostrzeszowianie mieli okazję z przytupem się z nim rozstać.
- Mamy tu foodtrucki, dmuchańce, festiwal kolorów Holi – wylicza dyrektor OCK Michał Szmaj. - Mamy też kiermasz rękodzielników, którzy wystawiają swoje wyroby. Sprzyja nam pogoda i dobry duch, dobra atmosfera.
OCK zamknęło w ten sposób cykl imprez pod wspólnym hasłem „Wakacje z Coolturą”, jakie na przestrzeni minionych dwóch miesięcy serwowało mieszkańcom miasta, gminy i regionu.
- Odbyło się kilkanaście koncertów, przede wszystkim na dziedzińcu Baszty, kilkadziesiąt wydarzeń organizowanych przez Ostrzeszowskie Centrum Kultury dla dzieci, czyli „Wakacje z Coolturką” - dodaje M. Szmaj. - Dla całej załogi jest to czas podsumowania tego dużym wydarzeniem, dużą imprezą, której nie było w ramach Dni Ziemi Ostrzeszowskiej.
Piątkowy festyn stał się okazją do zaprezentowania szerszej publiczności lokalnych talentów muzycznych. Bardzo dobre wrażenia zrobił na publiczności występ tria w składzie: Teresa Franc, Bartek Fikus, Krzysztof Marczak. Wiele osób wróży im sporą karierę.
- Chcemy to rozwinąć, zrobić swój materiał. - zapowiada K. Marczak. - Kształcimy się też muzycznie. Chcemy się podszkolić.
Recitalowi młodych ostrzeszowiaków z zainteresowaniem przysłuchiwała się jedna z gwiazd imprezy, coraz bardziej popularna w naszym kraju- Stashka. Kto wie, być może zaowocuje to w przyszłości jakąś kolaboracją. Utrzymane w letnim, słonecznym klimacie piosenki Stashki idealnie wpasowały się w klimat festynu. Jej największym jak dotąd sukcesem jest zwycięstwo na Bałtyckim Festiwalu Piosenki w szwedzkim Karlshamn w roku 2014.
- To miało rzeczywiście duże znaczenie, przede wszystkim dlatego, że był to festiwal międzynarodowy, na który zjechało się wielu artystów z całej Europy, a nawet świata, był tam chyba ktoś ze Stanów Zjednoczonych – wspomina wokalistka. - Taka mini Eurowizja. Mnie udało się tam zgarnąć wszystkie nagrody, bo nagrodę publiczności i grand prix. Niesamowicie to wspominam, choć było to dobrych parę lat temu. Mam nadzieję, że przede mną jeszcze dużo różnych, również międzynarodowych sytuacji.
Tłum pod sceną zaczął zdecydowanie gęstnieć wraz ze zbliżaniem się godziny 20.00. Wtedy to bowiem na scenie zlokalizowanej w sąsiedztwie Baszty pojawić się miała gwiazda wieczoru, wokalista, który w ostatnich latach robi w naszym kraju zawrotną karierę, przywracając do łask muzykę reggae. Mowa oczywiście o Kamili Bednarku, goszczącym na ziemi ostrzeszowskiej już po raz kolejny. Jego występ miał być główną atrakcją Dni Ziemi Ostrzeszowskiej, ale z wiadomych względów tak się nie stało. Teraz artysta powrócił i od pierwszych dźwięków porwał publikę do zabawy na pełnych obrotach. Ten koncert jego uczestnicy zapamiętają zapewne na długo. Zamykając sezon letni Ostrzeszowskie Centrum Kultury już dziś zachęca do zainteresowania się jego propozycjami na jesień. 27 września na wzgórzu Bałczyna spotkać się będzie można z wybitnym himalaistą Krzysztofem Wielickim, a 16 października wybrać się na koncert Urszuli. Szczegółów szukać należy na stronie internetowej Ostrzeszowskiego Centrum Kultury i w jego mediach społecznościowych.

Autor: lukasz.smiatacz@radiosud.pl